UE, Chiny, Turcja i Azja Centralna stawiają na Korytarz Środkowy. A Polska?

Od wybuchu wojny w Ukrainie Korytarz Środkowy stał się dystrybucyjną koniecznością. Niezależnie od jego ograniczeń w przepustowości, kosztów przewozu czy infrastruktury wymagającej inwestycji, szlak ten jest przyszłością euroazjatyckiego transportu.

Publikacja: 12.07.2023 01:01

Korytarz Środkowy ma też swoje „regiony ryzyka”, w tym Azerbejdżan uwikłany w wojnę o Górski Karabac

Korytarz Środkowy ma też swoje „regiony ryzyka”, w tym Azerbejdżan uwikłany w wojnę o Górski Karabach. Na zdjęciu Baku.

Foto: Adobe Stock

I nie tylko ze względu na trwającą wojnę, skutkującą sankcjami, zniszczeniem ukraińskiej infrastruktury i blokadzie granicy z Białorusią. Chodzi tu przede wszystkim o długookresową stabilność przepływu towarów, a wobec nieprzewidywalności polityki Kremla Korytarz Północny już na zawsze pozostanie trasą podwyższonego ryzyka. Zarazem nikt chyba jednak nie ma złudzeń, że Korytarz Środkowy, czyli Trans-Caspian International Transport Route (TITR) kiedykolwiek stanie się ekwiwalentem Korytarza Północnego. Niezależnie od rozwoju sytuacji na Wschodzie i tego, jak długo będzie trwała wojna, Korytarz Środkowy, ze względu na uwarunkowania geograficzne, jest skazany na rolę drugoplanową, uzupełniającą wobec północnego szlaku.

Pozostało 92% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Azja centralna
Kazachstan inwestuje w Korytarz Środkowy i szuka partnerów w Europie
Azja centralna
Kazachstan to nie tylko surowce, to również nowoczesne usługi finansowe
Azja centralna
Rok 2024 może stać się okresem nowego otwarcia w relacjach Polski z Uzbekistanem
Azja centralna
Kazachstan pokazuje jak dbać o małych i średnich inwestorów
Azja centralna
Czy wyniki ekonomiczne uzbeckiej gospodarki przyciągną inwestorów?