Epidemia koronawirusa boleśnie uderzyła w wiele gałęzi gospodarki. Skutki Covid-19 odczuli m.in. przedsiębiorcy i pracownicy firm działających w branży restauracyjnej i hotelarskiej. Z najnowszych danych GUS wynika, że w sumie w ub.r. w sektorze gastronomii i zakwaterowania zlikwidowano 24,1 tys. miejsc pracy. Choć powstało 18,8 tys. nowych, to z rynku HoReCa zniknęło 5,3 tys. etatów. A co z pracownikami? Wielu poszło szukać pracy w zupełnie nowych dziedzinach. O skali niech świadczy fakt, że prawie 1,2 mln Polaków wzięło udział w bezpłatnych szkoleniach rozwijających umiejętności cyfrowe, organizowanych przez Microsoft i LinkedIn. Co ciekawe, Polska zajmuje drugie miejsce w Europie i szóstą pozycję na świecie wśród krajów, których mieszkańcy najaktywniej wykorzystują ścieżki rozwoju, jakie umożliwia globalna inicjatywa edukacyjna (na całym świecie w ciągu ledwie 9 miesięcy przeszkolono w jej ramach ponad 30 mln osób). Takie szkolenia pozwalają zwiększyć szanse na znalezienie pracy na zmieniającym się rynku.

CZYTAJ TEŻ: Pracownicy tych zawodów zmienią branżę. Na IT

W przypadku szkoleń z obszaru rozwoju aplikacji, infrastruktury informatycznej oraz kształtowania cyfrowego miejsca pracy, Microsoft zanotował w skali roku większe zainteresowanie o 250 proc. A na liście najpopularniejszych ścieżek edukacyjnych znalazł się specjalista ds. obsługi klienta, analityk danych, programista, specjalista ds. digital marketingu, a także administrator IT i grafik.

Pracownicy chętni do pracy, ale już w innej branży

Jak wynika z danych Grupy Progres, liczba kandydatów do pracy w przemyśle produkcyjnym, logistyce czy handlu i pochodzących z branży HoReCa zwiększyła się ponad 20 proc. Obserwowany wzrost dotyczy nie tylko pracowników niewykwalifikowanych, ale również specjalistów o określonych kwalifikacjach, którzy po upływie pandemii nie wrócą do pracy w swojej macierzystej branży.

CZYTAJ TEŻ: Nowa praca? Optymizm spada. Króluje IT

Dane Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej wskazują, iż w ciągu ostatnich miesięcy 2020 r. upadło pomiędzy 7 a 8 tys. restauracji, a zwolniono ok. 130 tys. pracowników. Z kolei Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego podaje, że w branży noclegowej pracę straciło ponad 100 tys. osób.