Firmy niepewne przyszłości

Ponad połowa przedsiębiorców niepokoi się o przyszłość. Takie wyniki przynosi badanie, które przeprowadzono na zlecenie rzecznika małych i średnich przedsiębiorców oraz Centrum im. Adama Smitha.

Publikacja: 02.09.2020 09:02

Firmy niepewne przyszłości

Foto: Ponad połowa przedsiębiorców niepokoi się o przyszłość. Źródło: Adobe Stock

Pandemia koronawirusa wywiera negatywny wpływ na wyniki działalności gospodarczej i nastroje większości przedsiębiorców. I choć duża część z nich jest zadowolona z pomocy udzielonej przez rząd, to spodziewają się kolejnych problemów w następnych miesiącach. Tak wynika z badań opracowanych przez ogólnopolski panel badawczy Ariadna na zamówienie rzecznika małych i średnich przedsiębiorców oraz Centrum im. Adama Smitha.

Radykalny zwrot w ocenach

Przypomnijmy, że przed wybuchem pandemii nastroje wśród osób prowadzących działalność były pozytywne.

Aż przeszło ośmiu na dziesięciu przedsiębiorców oceniało sytuację swojej firmy jako raczej dobrą lub bardzo dobrą (sytuacja raczej dobra – 67 proc. wskazań, a bardzo dobra – 16 proc.). Z kolei ocenę złą wskazywało 15 proc. badanych, bardzo złą – 3 proc.

CZYTAJ TEŻ: Pomoc z PFR dla firm, które zatrudniały wyłącznie pracowników na umowy cywilnoprawne

Obecnie, pół roku po wprowadzeniu rygorów epidemicznych, 34 proc. respondentów odpowiedziało, że pandemia miała negatywny wpływ na ich biznesy, 28 proc. uznało jej skutki za bardzo negatywne, a 29 proc. nie dostrzega żadnego jej wpływu na swoją działalność. Zaledwie 9 proc. badanych przedsiębiorców ocenia, że epidemia miała pozytywny wpływ na wyniki ich firm.

— Pandemia, niestety, zrzuciła nas ze ścieżki ciągłego wzrostu. Po bardzo dobrych ostatnich latach przedsiębiorcy w wielu branżach spodziewali się, że rok 2020 będzie rekordowy. Rzeczywistość okazała się brutalna i konieczne jest liczenie strat – komentuje wyniki badań Adam Abramowicz, rzecznik MŚP.

CZYTAJ TEŻ: Koronawirus. Kiedy firma może otrzymać pomoc od samorządu

— Te badania potwierdziły to, o czym mówię od tygodni: kolejny lockdown oznaczałby zapaść gospodarki, a co za tym idzie – zapaść systemu zdrowia. Większość firm go nie przetrwa – ostrzega Adam Abramowicz.

Jakie są nastroje na przyszłość

Przedsiębiorcy spodziewają się, że warunki do prowadzenia biznesu mogą ulec dalszemu pogorszeniu. Ponad 60 proc. uznaje, że warunki te będą złe lub bardzo złe, a tylko 36 proc. – że będą one dobre lub bardzo dobre.

Nieco lepiej oceniana jest kondycja własnej firmy. 51 proc. uważa ją za dobrą lub bardzo dobrą, choć to i tak spadek o ponad 15 proc. wobec okresu sprzed pandemii.

CZYTAJ TEŻ: Zapłata za towar gotówką pozbawi prawa do ujęcia wydatków w kosztach

Z kolei prawie 40 proc. ankietowanych uznaje kondycję firmy za złą lub bardzo złą, podczas gdy wcześniej współczynnik ten nie przekraczał 20 proc.

Potrzebna Tarcza antyurzędnicza

Badani są podzieleni w ocenie skutków kolejnych rządowych tarcz antykryzysowych. Co ciekawe, oceny pozytywne i negatywne rozkładają się praktycznie po równo.

I tak 43 proc. przedsiębiorców ocenia wpływ pomocy udzielanej firmom w ramach tarcz za korzystny (30 proc. pozytywnych odpowiedzi, 13 proc. bardzo pozytywnych). A 44 proc. jako szkodliwy (negatywnie 25 proc., zdecydowanie negatywnie 19 proc.). 13 proc. ankietowanych nie miało zdania w tej sprawie.

CZYTAJ TEŻ: Zaostrzające się kryteria bankowe dotykają MŚP. Coraz trudniej o kredyt

– Przedsiębiorcom w zapaści, oprócz tarcz finansowych, potrzebna była „tarcza antyurzędnicza”. Czas był niepotrzebnie tracony przez przedsiębiorców, jak i urzędników na ponowne dostarczanie danych, które od dawna znajdują się w systemach informatycznych ZUS i urzędów skarbowych – ocenia Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha.

– Zapaść ta powinna doprowadzić do przeorganizowania administracji w sektor usług świadczonych cyfrowo dla przedsiębiorców. Nie znamy dnia ani godziny, kiedy jakościowa, a nie liczbowa administracja będzie najlepszą tarczą antykryzysową – podkreśla Andrzej Sadowski.

Obostrzenia uderzają w biznes

Większość przedsiębiorców wnioski pomocowe wypełniała samodzielnie lub przy pomocy wcześniej zatrudnionych pracowników bądź usługodawców. Tylko 10 proc. korzystało z pomocy zewnętrznych prawników czy firm doradczych.

CZYTAJ TEŻ: Minister rozwiewa wątpliwości co do dofinansowania z tarczy dla MŚP

12 proc. ankietowanych wskazało, że w trakcie wypełniania wniosku pomógł im urzędnik właściwej instytucji. Ponad połowa uznała wnioski za proste lub bardzo proste (odpowiednio 41 proc. i 12 proc.), 35 proc. jako trudne bądź bardzo trudne (25 proc. i 10 proc.).

Największą trudnością w uzyskiwaniu pomocy było samo zdobycie informacji, o jaką pomoc dany podmiot może się ubiegać (wskazało na to aż 23 proc. ankietowanych). Mniejszym problemem było zdobycie archiwalnych danych dotyczących swojej firmy (20 proc. wskazań) czy skontaktowanie się z urzędem (18 proc.).

CZYTAJ TEŻ: Robotyzacja w sektorze MŚP będzie postępować

– Najbardziej niepokoją dane wskazujące na to, że aż 44 proc. ankietowanych przedsiębiorców nie wyobraża sobie utrzymania działalności przy obowiązywaniu obostrzeń epidemicznych. A tylko 38 proc. respondentów nie uzależnia dalszego funkcjonowania swojej firmy od stanu epidemii – podsumowuje Adam Abramowicz, rzecznik MŚP.

Badanie objęło grupę 694 właścicieli firm.

Pandemia koronawirusa wywiera negatywny wpływ na wyniki działalności gospodarczej i nastroje większości przedsiębiorców. I choć duża część z nich jest zadowolona z pomocy udzielonej przez rząd, to spodziewają się kolejnych problemów w następnych miesiącach. Tak wynika z badań opracowanych przez ogólnopolski panel badawczy Ariadna na zamówienie rzecznika małych i średnich przedsiębiorców oraz Centrum im. Adama Smitha.

Radykalny zwrot w ocenach

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Materiał Partnera
Wskaźnik Zdrowia Organizacji docenia Wartę
Materiał Promocyjny
Zaufanie i wartość reputacji w partnerstwach biznesowych – nadchodzi Przemysł 4.0
Materiał partnera
Eksperci z SAPERE dołączyli do EY
Materiał Promocyjny
AI w szkoleniach językowych dla pracowników
Materiał partnera
Rozgrywka o fotel lidera w produkcji żywności zrównoważonej już trwa