Brak podwyżki wynagrodzeń oraz ryzyko obniżenia wypłat, a nawet zwolnienia, to największe bolączki pracujących Polaków.
Sposobem na rozwiązanie problemu inflacji ma być podwyżka, czy znalezienie lepiej płatnej pracy, niekiedy nawet szukanie zatrudnienia na dwa etaty. Stres wśród pracowników przekłada się na wydatki, które sami ponoszą - większość z nas szuka oszczędności gdzie tylko może, co skutkować może mniejszymi wpływami wielu przedsiębiorstw, a dokładając do tego potrzeby pracowników - tworzy się błędne koło.
– Stres, którego doświadczają pracownicy, wpływa na produktywność, koncentrację uwagi i motywację. To dla pracodawców wyzwanie, by w dobie niespokojnej sytuacji ekonomicznej odpowiedzieć na zmiany i zaproponować adekwatne rozwiązania, mówią autorzy badania firmy Sodexo Benefits and Rewards Services Polska.
Czytaj więcej
Od lipca 2023 roku minimalne wynagrodzenie ma być aż o 20 proc. wyższe. – To polityczna decyzja, cios w biznes i paliwo dla inflacji – mówią eksperci.
Zdaniem większości zatrudnionych pracodawcy powinni wesprzeć swoich pracowników np. wypłatą zasiłków. Niestety nie każdy firmowy budżet jest w stanie udźwignąć takie koszta, w takich chwilach eksperci proponują wprowadzenie oferty benefitowej dla pracowników, skrojonej na potrzeby danej firmy i jej możliwości finansowych. Taką, która pomoże zwiększyć siłę nabywczą załogi. Przykładem takich benefitów jest np. dofinansowanie posiłków w pracy (opowiada się za tym 80 proc. pracowników) czy okazjonalne prezenty, np. z okazji świąt. Taki "ukłon" pracodawcy w stronę pracownika może pomóc przetrwać najgorszy czas przedsiębiorstwom.
