Takie wnioski płyną z jednej z ostatnich interpretacji dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej (nr 0115-KDIT3.4011.434.2020.3.AWO). W analizowanej przez urzędników sprawie przedsiębiorca posiada status mikro. Otrzymał on subwencję w ramach tarczy finansowej, którą uruchomiono podczas pierwszej fali pandemii. Oczywiście była to pomoc na walkę ze skutkami koronawirusa. 25 proc. tej kwoty przedsiębiorca będzie musiał zwrócić, ale 75 proc. może być umorzone, po spełnieniu ustawowych warunków, m.in. utrzymaniu zatrudnienia.
CZYTAJ TEŻ: Darowizny laptopów i tabletów nadal z 0 proc. VAT
Pojawiła się więc wątpliwość przedsiębiorcy, czy ta umorzona kwota będzie musiała zostać opodatkowana. Okazuje się, że tak. Fiskus wątpliwości tu nie miał. Jakie były argumenty dyrektora KIS?
Argument 1: Do opodatkowania wszystkie dochody
Szef KIS przypomina, że opodatkowaniu PIT podlegają wszelkiego rodzaju dochody, z wyjątkiem m.in. tych z podatku ustawowo zwolnionych bądź tych, od których na podstawie przepisów Ordynacji podatkowej zaniechano poboru podatku.
CZYTAJ TEŻ: Próbki i prezenty w świetle przepisów ustawy o podatku VAT
Jednym ze źródeł przychodów jest pozarolnicza działalność gospodarcza. Za przychód z działalności uważa się kwoty należne, choćby nie zostały faktycznie otrzymane, po wyłączeniu wartości zwróconych towarów, udzielonych bonifikat i skont. U podatników dokonujących sprzedaży towarów i usług opodatkowanych podatkiem od towarów i usług za przychód z tej sprzedaży uważa się przychód pomniejszony o należny podatek od towarów i usług.
Argument 2: Subwencja jest pożyczką
Wsparcie finansowe otrzymane w ramach tarczy finansowej określone jest jako subwencja. Subwencja ta podlega zwrotowi, przy czym w określonych przypadkach może zostać umorzona w części nieprzekraczającej 75 proc. Dla celów podatku dochodowego taka pomoc finansowa traktowana jest jak pożyczka.