Meksyk, którego pełna nazwa brzmi Meksykańskie Stany Zjednoczone ze względu na swoje położenie – podobnie jak Singapur w Azji Południowo-Wschodniej – pełni w tej części świata funkcję operatora biznesowego. W Meksyku stykają się interesy: USA, Kanady, całej Ameryki Łacińskiej i Hiszpanii. Jego regionalną pozycję wzmacnia umowa o wolnym handlu NAFTA (Północnoamerykański Układ Wolnego Handlu). I choć Meksyk liczy 127 mln mieszkańców to polski eksport do tego kraju jest śladowy. Rynek meksykański jest wciąż dla naszych firm nieznany. Co ciekawe, polskie firmy mają produkty, które bez problemu mogą sprzedawać na meksykańskim rynku. Wymaga to jednak zrozumienia podstawowych praw rządzących biznesem w tym kraju.
CZYTAJ TAKŻE: Handel z Singapurem będzie łatwiejszy
Najlepsza z najlepszych
Jeśli spojrzymy na dane Głównego Urzędu Statystycznego w zakresie eksportu do Meksyku, to w oczy rzuca się pięć branż, które mają potencjał biznesowy. Jednak do odważnych świat należy i choć statystycznie widać konkretne możliwości, to w praktyce są one wszędzie tam, gdzie je dostrzeżemy. Ta myśl nie wzięła się z dobrze znanej w Polsce tradycji ułańskiej, ale z tego, że Meksykanów cechuje duża zaradność życiowa i wynikająca z tego przedsiębiorczość oraz ciekawość poznawania nowego.
Choć Meksyk nie należy do elity krajów rozwiniętych to aspiracje społeczeństwa właśnie takie są. Można na ten temat dyskutować, ale w kontakcie z meksykańskim konsumentem widoczny jest wysoki stopień oczekiwań konsumenckich. Wynika to choćby z tego, że Meksyk jest w czołowej piątce wśród 180 krajów członkowskich zarejestrowanych w Światowej Organizacji Zdrowia Zwierząt (OIE), które spełniają wszystkie wymagania dla krajów wolnych od sześciu głównych chorób (w tym afrykańskiego pomoru świń – ASF). Taki status uprzywilejowuje Meksyk w wymianie handlowej. Meksykańska Krajowa Służba ds. Zdrowia, Bezpieczeństwa i Jakości (Senasica) wyszczególniła, że „Meksyk w zdrowiu zwierząt ma uprzywilejowaną sytuację”, w porównaniu z innymi krajami. Z tego powodu zostanie eksporterem żywności na rynek meksykański automatycznie plasuje firmę w eksportowo-biznesowej elicie eksportowej. Dlaczego? Dlatego, że Meksyk nie wpuszcza każdego na swój rynek.
Inne branże, poza żywnością, które mają potencjał eksportowy to: motoryzacyjna, medyczno-farmaceutyczna, kreatywna oraz IT.