W świetle nieprzewidywalnej sytuacji na Białorusi oraz ryzyka czysto biznesowego, wielu białoruskich założycieli start-upów oraz prezesów i udziałowców podjęło decyzję o geograficznej dywersyfikacji działalności swych firm, otwarciu nowych podmiotów prawnych za granicą i przeniesieniu tam pracowników. Jednym z kierunków przenosin może być Polska. Jak podkreślają eksperci ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) nasz kraj oferuje konkurencyjny poziom opodatkowania, kosztów pracy, gotową infrastrukturę, a także przewidywalne środowisko biznesowe i ustawodawstwo. Dodatkowym atutem Polski jest liczna społeczność białoruska, co powoduje, że relokowani pracownicy mogą czuć się bezpiecznie i nie zrezygnują z pracy po przeniesieniu.
Już w październiku 2020 roku ZPP zorganizował Punkt Kontaktowy dla Inwestorów z Białorusi. Teraz się on rozrósł. Pracują dedykowani konsultanci – 2 pełnoetatowi pracownicy. Jest też dostępna przestrzeń biurowa dla białoruskich firm w centrum Warszawy. Białoruskie Centrum Biznesu ZPP pomaga białoruskim przedsiębiorcom w sprawach dotyczących podatków, aspektów prawnych, wynajmu biur, rynku pracy i innych ważnych kwestii w procesie relokacji.
- W związku z nieustającą od dwóch lat niespotykaną falą represji na Białorusi, w tym przeciwko właścicielom biznesów i całym firmom, odnotowujemy coraz większe zainteresowanie przenoszeniem biznesu z Białorusi do Polski – mówi Aleś Zarembiuk, prezes Białoruskiego Domu w Polsce.
- W maju br. reżim na Białorusi pozbawił wolności właścicieli dwóch największych prywatnych centrów medycznych. W ubiegłym tygodniu wsadzili na 30 dni do aresztu właściciela kawiarni, w której śpiewano ukraińskie piosenki. Represje, brak wolnego sadownictwa, sankcje powodują odpływ kapitału z Białorusi i najlepszym miejscem dla inwestycji dla Białorusinów jest Polska. W związku z tym powstanie Centrum wsparcia przedsiębiorców jest dobrą i aktualną inicjatywą – dodaje Zarembiuk.
Czytaj więcej
Wydaje się, że mali i średni przedsiębiorcy dojrzeli już do tego, aby inwestować za granicą – mówi Zdzisław Sokal, członek zarządu Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu.