Rubel nie jest już przeszkodą w handlu z Rosją

Bank Gospodarstwa Krajowego potwierdza już akredytywy wystawione w rublu, a KUKE może takim transakcjom udzielić zabezpieczenia zdejmując ryzyko z banku i umożliwiając eksporterowi skorzystanie z instrumentu rozliczeniowego związanego z prowadzoną ekspansją zagraniczną.

Publikacja: 07.07.2020 16:02

Rubel nie jest już przeszkodą w handlu z Rosją

Foto: Flaga Rosji. Źródło: Adobe Stock

Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) potwierdził po raz pierwszy akredytywę w rublu i jednocześnie wsparł po raz drugi w historii spółkę zależną polskiego eksportera zarejestrowaną za granicą.

Co to jest akredytywa dokumentowa?

Przypomnijmy, że akredytywa dokumentowa w obrotach zagranicznych, w swej najprostszej formie, jest pisemnym zobowiązaniem banku importera do wypłacenia eksporterowi należności w zamian za złożenie dokumentów reprezentujących towar.

CZYTAJ TAKŻE: Ubezpieczenia eksportowe nie są drogą fanaberią

Inaczej rzecz ujmując bank otwierający akredytywę zobowiązuje się do zapłaty eksporterowi za dokumenty związane z eksportem. Nawet jeśli importer nie będzie chciał zapłacić za towar. W przypadku, gdy w transakcję angażuje się bank pośredniczący, w tym przypadku BGK, to on płaci eksporterowi za dostawę towaru/usługi po przekazaniu akredytywy przez bank importera. Ryzyko polskiego eksportera nie dotyczy już więc wtedy tego czy środki do zapłaty podstawi rosyjski importer czy też rosyjski bank (bank importera), bo po zapłatę udaje się do BGK.

KUKE teraz zabezpieczy

Z kolei KUKE może udzielić gwarancji zapłaty należności wynikających z akredytyw. Dzięki temu bank pozbywa się w 100 proc. ryzyka banku importera i może zwiększyć swój potencjał dla transakcji realizowanych z jego udziałem.

CZYTAJ TAKŻE: Rosja ogranicza sprzedaż zagranicznych towarów

– Wprowadzone w ramach Tarczy Antykryzysowej zmiany legislacyjne poszerzyły możliwości działania KUKE. Umożliwiły nam m.in., aby gwarancjami zapłaty należności wynikających z akredytyw można było objąć wymianę handlową realizowaną również przez działające w innych krajach spółki zależne polskich przedsiębiorstw – mówi Sylwia Morawska z Biura Ubezpieczeń Instytucjonalnych i Gwarancji KUKE.

Kontrolowany przez państwo ubezpieczyciel gwarantuje różne typy finansowania udostępnianego przez banki polskim eksporterom dóbr inwestycyjnych.

Jak nowe rozwiązanie wpłynie na sytuację polskich eksporterów?

W 2019 r. BGK obsłużył ponad sto akredytyw dotyczących sprzedaży na rynki naszych wschodnich sąsiadów (Rosja, Białoruś, Ukraina ) o łącznej wartości ponad 300 mln zł. Teraz tych transakcji może być więcej, bo nowe rozwiązanie ułatwi polskim przedsiębiorcom eksport do krajów, które są Polsce bliskie geograficznie, ale jednocześnie, w ocenie wielu eksporterów i instytucji, cechują się podwyższonym ryzykiem politycznym i handlowym. A za takie państwo uznawana jest Rosja.

CZYTAJ TAKŻE: Czeska „ustawa żywieniowa” poczeka. To dobra wiadomość dla polskiej spożywki

– Często zdarza się, że rosyjski kontrahent nie ma możliwości akceptacji waluty innej niż lokalna czyli rubla. W takiej sytuacji polscy eksporterzy nie mieli możliwości wygrywania kontraktów, bo nie mogli zaakceptować akredytywy otwartej w rublu bądź jeśli ją nawet akceptowali nie mogli zapewnić sobie bezpieczeństwa w postaci potwierdzenia przez polski bank. BGK wyszedł naprzeciw oczekiwaniom rodzimych eksporterów i włączył rubla rosyjskiego do listy obsługiwanych walut w ramach potwierdzenia akredytywy – mówi Karol Rozenberg, ekspert departamentu bankowości transakcyjnej w BGK.

Famur pionierem

Pierwsza taka transakcja dotyczy Grupy Famur, a dokładnie spółki zagranicznej należącej do tej polskiej grupy. – Z informacji eksportera wynikało, że żaden bank nie jest zainteresowany potwierdzeniem akredytywy w rublu – tłumaczy Rozenberg. BGK realizował dotychczas co prawda transakcje potwierdzenia akredytyw na wielu rynkach zagranicznych, w tym w Rosji. Jednak zawsze walutą rozliczenia było euro, złoty lub dolar, a stroną relacji z BGK była niemal zawsze polska spółka.

– Teraz pierwszy raz wsparto rosyjski OOO FAMUR w lokalnej walucie. Wartość akredytywy, do której BGK dodał potwierdzenie dla OOO FAMUR to ponad 842 mln rubli, czyli prawie 48 mln zł – wskazuje ekspert BGK. Potwierdzenie dotyczy realizacji kontraktu zawartego z OOO „UK Anżerskaja-Jużnaja” na dostawy 120 sztuk sekcji obudów zmechanizowanych.

CZYTAJ TAKŻE: Kryzys nie oddzieli nas od Niemiec

– Grupa FAMUR intensywnie podejmuje działania sprzedażowe na rynkach eksportowych, m.in. za pośrednictwem zagranicznych spółek zależnych, dzięki którym wzmacniamy naszą obecność  i budujemy markę lokalnie. Bardzo często konieczność realizacji umów przez te spółki wynika z wymagań klientów, które dotyczą np. bazy dostawy sprzętu lub waluty rozliczeniowej w ramach kontraktu. Dotychczas, jako Grupa, nie mieliśmy możliwości, aby takie kontrakty w pełni zabezpieczyć w polskich instytucjach finansowych. Stąd też nowe rozwiązania wprowadzane przez BGK oraz Grupę PFR przewidujące instrumenty wsparcia bezpośrednio dla spółek zagranicznych, są dla nas niezwykle pomocne oraz dają nowe możliwości rozwoju – mówi Beata Zawiszowska, wiceprezes ds. finansowych w spółce FAMUR.

Kierunek Rosja

Według BGK Rosja to kierunek ekspansji wybierany przez 46 proc. polskich firm korzystających z rządowego programu Finansowe Wspieranie Eksportu. Przedsiębiorstwa obecne na tamtejszym rynku mogą już wspierać eksport nowym rozwiązaniem banku, który potwierdza akredytywy dokumentowe otwarte w rublu. Do tej pory BGK potwierdzał akredytywy tylko w złotych, euro i dolarach.

CZYTAJ TAKŻE: Władyczak: Mamy ubezpieczenia eksportowe na czas pandemii

– Dzięki ostatnim zmianom legislacyjnym krajowe banki mogą zdjąć z siebie ryzyko w przypadku takich transakcji jak pomiędzy BGK a spółką zależną Famuru. Co więcej, nowe rozwiązania zniosły wymóg krajowości dla transakcji z okresem spłaty należności do dwóch lat, co oznacza, że znacznie poszerzono katalog produktów eksportowych, które można objąć ubezpieczeniem gwarantowanym przez Skarb Państwa. Warto również podkreślić, że gwarancje zapłaty należności wynikających z akredytyw są udzielane przez KUKE, jeśli należności związane z akredytywami zostały określone w walutach z Tabeli A kursów średnich walut obcych Narodowego Banku Polskiego oraz w złotych – tłumaczy Sylwia Morawska.

Kto może skorzystać z nowych rozwiązań?

– Inne spółki także mogą korzystać z tego rozwiązania. Ułatwiamy w ten sposób prowadzenie handlu zagranicznego i umożliwiamy eksporterom rozszerzenie skali ich działalności. Wiemy, że w kontaktach z niektórymi partnerami z Rosji kwestia zmiany waluty akredytywy była istotna i utrudniała porozumienie. Cieszymy się, że wypracowaliśmy rozwiązanie, które może ułatwić negocjacje z rosyjskimi kontrahentami – podkreśla Karol Rozenberg.

CZYTAJ TAKŻE: Przyjaźniejsze ubezpieczenia eksportowe na czas pandemii

Dzięki rozwiązaniom wprowadzonym przez BGK i KUKE zainteresowanie akredytywami potwierdzonymi w rublu oraz transakcjami, w których stroną jest zagraniczna firma zależna od polskiej grupy, może wkrótce wzrosnąć.

Materiał powstał we współpracy z KUKE.

Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) potwierdził po raz pierwszy akredytywę w rublu i jednocześnie wsparł po raz drugi w historii spółkę zależną polskiego eksportera zarejestrowaną za granicą.

Co to jest akredytywa dokumentowa?

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Eksport
Wielka Brytania to wicelider odbiorców polskiej żywności
Eksport
Polska wołowina i wieprzowina trafią na ponad stumilionowy rynek
Eksport
Nastroje eksportowe w Niemczech nieco lepsze
Eksport
Dwucyfrowe wzrosty i duża korzyść dla Polski w handlu z Wielką Brytanią
Eksport
Eksport z zadyszką? Mniej eksportujemy i jeszcze mniej importujemy