Kropki kwantowe to niezwykle innowacyjny materiał wykorzystywany obecnie głównie w produkcji wyświetlaczy. Dzięki technologii Nanoxo ma on znaleźć zastosowanie również w innych gałęziach przemysłu.
Rynek nanomateriałów opartych o kropki kwantowe jest obecnie zdominowany przez producentów nowej generacji wyświetlaczy QLED. Potencjalnych obszarów zastosowań tego typu materiałów jest jednak więcej. Do tej pory jednak, ze względu na toksyczność, niską stabilność oraz brak efektywnych metod precyzyjnego projektowania i syntezy kropek kwantowych, rozwój w nowych kierunkach ich wykorzystania był bardzo utrudniony. Rodzimy startup chce rozwiązać te problemy.
– Produkowane naszą metodą „quantum dots” mogą być używane jako skuteczne znaczniki luminescencyjne do zabezpieczeń oryginalności produktów, markery sortujące, fluorescencyjne tusze czy materiały samoczyszczące. Znajdą też zastosowanie w bardziej zaawansowanych rozwiązaniach elektronicznych jak czujniki UV, nowoczesne panele fotowoltaiczne, diody LED czy lasery – wylicza Emil Bojarski, prezes Nanoxo.
Do obszarów potencjalnego wykorzystania kropek kwantowych tlenku cynku należą też biomedycyna i przemysł kosmetyczny – tutaj sprawdzą się jako nośniki leków, czy znaczniki do obrazowania. Ponadto mogą one przyczynić się też do rozwoju komputerów kwantowych.
Jednym z założycieli Nanoxo jest prof. Janusz Lewiński, kierownik dwóch grup badawczych Wydziału Chemicznego Politechniki Warszawskiej i Instytutu Chemii Fizycznej PAN. To właśnie w ramach współpracy tych zespołów rozwinięto technologię wytwarzania kropek kwantowych tlenku cynku o unikalnych w porównaniu z materiałami dostępnymi na rynku własnościach.