Rekordowy wzrost płacy minimalnej. Przedsiębiorcy o drugiej stronie medalu

Spektakularne podwyżki minimalnego wynagrodzenia wzbudzają radość pracowników, ale u pracodawców budzą niepokój o przyszłość.

Publikacja: 08.03.2024 20:38

Rekordowy wzrost płacy minimalnej. Przedsiębiorcy o drugiej stronie medalu

Foto: AdobeStock

4242 zł brutto czyli 3221,98 zł "na rękę" - tyle od  1 stycznia 2024 r. musi wynosić minimalne wynagrodzenia za pracę na pełen etat. Od lipca będzie jeszcze więcej: 4300 zł brutto i 3261,53 zł do wypłaty. Podwyżki dla etatowców pociągają za sobą wzrost stawek godzinowych dla zleceniobiorców — od stycznia trzeba im płacić brutto minimum 27,70 zł/h, a od lipca — 28,10 zł/h.

Podwyżka jest iście rekordowa — o 700 zł brutto rok do roku, bo w 2023 r. płaca minimalna wynosiła od lipca 3600 zł. 

A przecież wynagrodzenie brutto to nie jest pełny koszt zatrudnienia, jaki ponosi pracodawca. Finansuje on przecież częściowo składki ZUS czy wpłaty na PPK. Przy minimalnym wynagrodzeniu w 2024 r. przedsiębiorca musi wyłożyć ponad 5170 zł, a od lipca ok. 5240 zł.

Jak wynika z artykułu Pauliny Szewioły, pracodawcy faktycznie odczuli ostatnią podwyżkę i z niepokojem czekają na lipcową. Wiele firm zrezygnowało z planów powiększania załogi oraz większych inwestycji. W branżach, w których wynagrodzenia są najniższe, pracodawcy narzekają, że wzrost płacy minimalnej plus rekordowo niskie bezrobocie, znacząco zwiększyły presję płacową. Coraz mniejsza różnica między pensją szeregowych pracowników a wynagrodzeniem kadry kierowniczej powoduje, że osoby z wyższymi kwalifikacjami chcą zarabiać jeszcze więcej, a jeśli nie dostaną podwyżki, przechodzą do innych firm, które płacą lepiej.  

Zdaniem pracodawców zmiana wysokości minimalnego wynagrodzenia wywołuje efekt domina — wpływa na każdy element kosztowy potrzebny do wytworzenia usługi lub produktu. A ponieważ klienci kierują się głównie ceną, istnieje ryzyko rozszerzenia się szarej strefy. W przypadku niektórych usług, np. ochrony mienia i osób, może to być wręcz niebezpieczne.

Czytaj więcej

Firmy w potrzasku. Negatywne skutki podwyżki najniższych płac

4242 zł brutto czyli 3221,98 zł "na rękę" - tyle od  1 stycznia 2024 r. musi wynosić minimalne wynagrodzenia za pracę na pełen etat. Od lipca będzie jeszcze więcej: 4300 zł brutto i 3261,53 zł do wypłaty. Podwyżki dla etatowców pociągają za sobą wzrost stawek godzinowych dla zleceniobiorców — od stycznia trzeba im płacić brutto minimum 27,70 zł/h, a od lipca — 28,10 zł/h.

Podwyżka jest iście rekordowa — o 700 zł brutto rok do roku, bo w 2023 r. płaca minimalna wynosiła od lipca 3600 zł. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Polski biznes spokojny o sytuację polityczną w kraju. A czego się boi?
Finanse
Słabsi będą w Polsce chronieni przed Google czy Amazonem
Finanse
Pieniądze unijne do wzięcia. Przewodnik PARP po programach wsparcia
Finanse
Co przeszkadza firmom wdrażać standardy ESG
Finanse
Granty na eurogranty już do wzięcia
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO