Na polski rynek wejść jest łatwo, ale osiągnąć dużą skalę już nie

Na naszych ubraniach jest metka „Made in Poland”. My się tego nie boimy. Dzisiaj przy dużej transparentności w Internecie trudno chować się za innym krajem. Jesteśmy dumni z tego, że jesteśmy polską firmą – mówi Tomasz Ciąpała, prezes zarządu spółki Lancerto.

Publikacja: 17.12.2019 12:24

Tomasz Ciąpała, prezes zarządu Lancerto SA. Fot. „Rzeczpospolita”

Tomasz Ciąpała, prezes zarządu Lancerto SA. Fot. „Rzeczpospolita”

Foto: Tomasz Ciąpała, prezes zarządu Lancerto SA. Fot. „Rzeczpospolita”

Jak prowadzi się biznes odzieżowy w Polsce? Warunki są sprzyjające czy wręcz przeciwnie?

Polski rynek zakwalifikowałbym do rynków dojrzałych. Jest bardzo konkurencyjny. Podaż stanowczo przekracza popyt. Lancerto powstało w 2008 r. Tuż przed kryzysem. Dlatego dla nas okoliczności są zawsze konkurencyjne. Nie znamy rynku z lat 90. XX w., kiedy to biznesy można było łatwo skalować. Znamy te nowe, trudne czasy, co pomaga nam zresztą w prowadzeniu biznesu, ze względu na to, że umiemy sobie w tych czasach radzić. Rynek jest pełen wyzwań. Dlatego mocno angażujemy się w technologie, w budowę zaangażowanych zespołów pracowników oraz w to, aby być blisko klienta. To klient decyduje, który produkt wybiera.

Pozostało 94% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Moja Firma
Glov – polska marka, która zawojowała świat
Moja Firma
Gastronomia  – jak kreplachy uratowały rodzinną restaurację
Moja Firma
Pomagają innowacje i uniezależnienie od Chin
Moja Firma
Zabezpieczyliśmy wszystkie kluczowe aktywności
Moja Firma
Koronawirus. Pomyłka czy pułapka dotycząca pożyczek dla firm