Żałosne tłumaczenie Japan Tobacco; koncern wyjaśnia, dlaczego wciąż zarabia w Rosji

Choć japoński rząd obłożył Rosję sankcjami, to japońskie koncerny sponsorują rosyjską agresję na Ukrainę. Nie likwidują biznesów i płacą Kremlowi podatki. Jeden z największych producentów tytoniowych świata „nie widzi potrzeby” opuszczania Rosji. Osiąga tam 20 proc. swoich zysków.

Publikacja: 01.05.2024 14:24

Masamichi Terabatake, prezes Japan Tobacco potwierdza, że jego cztery fabryki w Rosji, zatrudniające

Masamichi Terabatake, prezes Japan Tobacco potwierdza, że jego cztery fabryki w Rosji, zatrudniające 4000 osób, pracują normalnie

Foto: Bloomberg

Japan Tobacco wyjaśniło zachowanie swojego biznesu w Rosji. Koncern zdecydowała się kontynuować działalność w kraju, który napadł zbrojnie na pokojowego sąsiada, morduje ludność cywilną, niszczy infrastrukturę, aby… zadowolić inwestorów.

„Gdybym powiedział, że zakończymy (w Rosji-red) działalność, inwestorzy byliby narażeni na ryzyko straty. W najgorszym przypadku istnieje nawet ryzyko pozwów ze strony akcjonariuszy, jeśli zaprzestaniemy prowadzenia biznesu, który mogliśmy kontynuować” – powiedział szef Japan Tobacco - dyrektor generalny Masamichi Terabatake dla gazety „Financial Times”. Dodał, że inwestorzy obawiali się możliwego spadku zysków, a wycofanie się z rynku rosyjskiego Japan Tobacco naruszyłoby swoje obowiązki powiernicze.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Biznes
USA chcą złagodzenia ograniczeń dotyczących marihuany
Biznes
Wielka Brytania wreszcie ma pierwszego „muzycznego miliardera"
Biznes
Lada dzień do Poczty Polskiej wpłynie wielki przelew. Uratuje molocha?
Biznes
Warto mieć zielone miasto
Biznes
„Fundusz Putina" zarzucił UE łamanie prawa. Przegrał w sądzie