Tak wynika z niedawnej interpretacji dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej nr 0111-KDIB2-1.4010.171.2023.3.KK.
Wystąpiła o nią spółka z branży farmaceutycznej, która zorganizowała imprezę rocznicową. Zaprosiła na nią pracowników, kontrahentów, lekarzy, profesorów uczelni. Zapytała skarbówkę, czy może zaliczyć wydatki na jubileusz do kosztów uzyskania przychodów.
Skarbówka nie miała nic przeciwko rozliczeniu w kosztach wydatków przypadających na pracowników. Zakwestionowała natomiast wydatki na gości z zewnątrz, czyli kontrahentów, lekarzy czy profesorów. Zdaniem fiskusa działania skierowane do tych osób są reprezentacją rozumianą jako tworzenie pozytywnego wizerunku firmy. A wydatki na reprezentację są wyłączone z podatkowych kosztów.
Oznacza to, że spółka musi podzielić opłaty za imprezę. Jak to zrobić? – Z reguły firmy dzielą wszystkie wydatki proporcjonalnie, na podstawie listy uczestników. Jeśli połowa to pracownicy, wrzucają 50 proc. w koszty. Fiskus nie powinien tego kwestionować – mówi "Rzeczpospolitej" Tomasz Napierała, doradca podatkowy, partner w ABC Tax.
Nie jest to jedyne rozwiązanie. – Można też próbować przypisać wydatki do konkretnych osób, jeśli jest podana cena za „talerzyk” na imprezie czy za nocleg w hotelu. Jeśli jednak faktury są za wydarzenie przeznaczone dla ogółu, np. występ artysty czy oprawę muzyczną, pozostaje rozliczenie proporcjonalne – wskazuje Marcin Borkowski, radca prawny i doradca podatkowy w kancelarii Borkowski i Wspólnicy.
