Do tego dochodzą nieplanowane absencje pracowników, trudności w określeniu wielkości zapotrzebowania na produkowane wyroby, wstrzymane inwestycje i opór banków przed zwiększaniem limitów kredytowych. A przecież i wcześniej barier przedsiębiorcom nie brakowało.
Bariery sprzed pandemii
Chociaż ogólnoświatowa destabilizacja wielu sfer życia wywołana przez COVID-19 znacząco utrudnia sprawne funkcjonowanie wielu firmom, to zdaniem przedsiębiorców szeregu barier uciążliwych dla działalności gospodarczej nie brakowało jeszcze przed pandemią.
Z badań Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) z końca 2019 r. przeprowadzonych na reprezentatywnej próbie 1050 przedsiębiorstw wynikało, że tym, co najbardziej im doskwierało były rosnące koszty zatrudnienia pracowników, wysokie podatki i inne obciążenia finansowe oraz uciążliwość kontroli urzędowych i niepewność sytuacji gospodarczej.
CZYTAJ TAKŻE: Umorzenie mikropożyczki z powiatowego urzędu pracy z automatu?
Ostatni przykład wymieniony jako bariera może sygnalizować, że wśród przedsiębiorców panowała tendencja do niedostatecznego uwzględniania w zarządzaniu firmą ryzyka biznesowego, które z zasady jest przypisane do działalności gospodarczej. Koszty zatrudnienia w 2019 r. rosły ze względu na panujący rynek pracownika, a obniżenie podatku dochodowego z 18 proc. na 17 proc. i inne ulgi podatkowe niedostatecznie rekompensowały obciążenia finansowe przedsiębiorstw.