Zgodnie z danymi ZUS od wejścia w życie bonu turystycznego do 12 września 2022 roku do Energylandii, parku rozrywki położonego w Zatorze wpłynęło rekordowe 116 milionów złotych. To zdecydowanie największy beneficjent świadczenia. 

Drugi na liście jest DLF Invest Sp. z o.o., który jest właścicicielem Bałtowskiego Kompleksu Turystycznego, w którego skład wchodzi m.in. park dinozaurów - na atrakcje w tym miejscu zostało wydane 28,6 mln złotych. Popularny był także wodny park rozrywki Suntago. 

Te dane pokazują, że najwięcej środków trafiło do podmiotów, które poradziły sobie ze skutkami pandemii, więc wsparcie, które miało wspomóc wrażliwych przedsiębiorców było do nie końca trafione. Bon turystyczny miał być wsparciem dla przedsiębiorców z branży turystycznej w trudnych czasach pandemii. Dziś widzimy jednak, że summa summarum stał się narzędziem wsparcia dla dwóch kategorii podmiotów – parków rozrywki i wybranych obiektów zakwaterowania. W tym sensie program nie zrealizował celu, jaki przed nim postawiono – tłumaczy Barbara Tutak, prezes Warszawskiej Organizacji Turystycznej. 

"Mniejsi" przedstawiciele branży dalej mają szanse na środki z bonu - rodziny mogą wykorzystać go do 31 marca 2023 roku, dodatkowo skorzystanie ze świadczenia nie musi się wiązać z noclegiem jak obowiązało to na początku. Z początkiem września wiceminister sportu i turystyki Andrzej Gut-Mostowy informował, że do wykorzystania pozostało miliard złotych. 

Czytaj więcej

Turyści mogą wypłacić jeszcze miliard złotych z bonu