Jeszcze niedawno okres świąteczny stanowił hojny czas dla kierowców, wiele towarzystw oferowało wiele, korzystnych promocji dla starych i nowych klientów. Niestety obecny rok nie przyniesie podobnych prezentów, a przedsiębiorcy muszą liczyć się z podwyżkami. 

Eksperci prowadzący statystykę kosztów ubezpieczenia wskazali, że w listopadzie ceny ubezpieczenia OC poszły mocno w górę - wyliczenie opiera się na średniej składce polis OC, za każdym razem brane jest pod uwagę 100 000 kalkulacji internautów, a chodzi o indywidualne porównania wysokości składek OC, które zostały faktycznie wykonane przez kierowców.

Ubezpieczenia jako jedne z niewielu usług i towarów opierały się rosnącej inflacji, wbrew logice rynku notowały również obniżki. Działo się to również pomimo tego, że wartość szkód oraz ich naprawa to coraz większe koszty. Przedstawiciele tego rynku już od dawno zapowiadali, że dobra passa nie będzie trwała długo, bo taki stan rzeczy uderzałby w rentowność tychże firm. 

Wpływ na nadchodzące mają również wydane przez Komisję Nadzoru Finansów rekomendacje dla ubezpieczalni - Celem rekomendacji jest zapewnienie zgodności działalności zakładów ubezpieczeń z przepisami prawa, zapobieżenie naruszaniu interesów ubezpieczających, ubezpieczonych lub uprawnionych z umów ubezpieczenia oraz ograniczenie ryzyka występującego w działalności zakładów ubezpieczeń, tłumaczyło KNF. 

Ale rekomendacje te oznaczają też wzrost kosztów napraw, na które ani ubezpieczyciel ani ubezpieczony nie będą mieć wpływu. Warsztaty naprawy będą mogły zawyżać te koszty, a to ostatecznie przeniesie się na wyższe ceny polis. Dodatkowym źródłem jest również panująca inflacja, która nie odpuszcza żadnej branży.