Sprzedaż butelek utrzymała się w 2022 roku na poziomie z roku poprzedniego, wartość rynku wzrosła o 10 proc. do wyniku 21 miliardów złotych. Niestety jest to zasługa głównie galopującej inflacji, dodatkowo w porównaniu do roku 2020 sprzedaż w 2022 r. spadła o 7 proc. 

Przykład samego Leżajska nie do końca musi odzwierciedlać sytuację na rynku, ponieważ przeżywał on swoje wewnętrze problemy, jednak rynek też mierzy się ze swoimi - Rynek skurczył się o 3 mln hl, a możliwości produkcyjne są pewnie o 10 mln hl większe niż potencjał rynkowy – przyznaje Andrzej Olkowski, członek zarządu Browaru Kormoran i prezes Stowarzyszenia Regionalnych Browarów Polskich. Żywiec swoją nadprodukcję szacuje na 2,4 mln hl.

Tych nadwyżek nie da się nigdzie sprzedać, ponieważ sama branża gastronomiczna musi oszczędzać. Dodatkowo jednym ze sposobów na podwyżki cen konsumentów zgodnie z badaniami było ograniczenie zakupu alkoholu oraz papierosów. Na sprzedaż napojów ma wpływ także wojna - prawie 2 miliony ukraińskich klientów miało przestać kupować piwa, a skupić się m.in. na mleku, ponieważ są to przede wszystkim kobiety z dziećmi. 

To może oznaczać kolejne redukcje, które nie będą wynikać tylko z warunków wewnętrznych samego przedsiębiorstwa. 

Czytaj więcej

Żywiec zamyka browar w Leżajsku. Pracę straci większość załogi