Niskie ceny na stacjach benzynowych bez wątpienia cieszą wszystkich przedsiębiorców, szczególnie tych związanych z transportem drogowym, ale te "dobre informacje" dotyczą jedynie produkcji krajowej. Co więcej te dobre warunki mogą zmienić się po najbliższych wyborach parlamentarnych.
Według analityków dobre ceny zakupu dla przedsiębiorców i konsumentów mają wynikać z faktu iż niższe stawki obowiązują także w hurcie, a więc sprzedawcy mają "miejsce" na obniżki. Przedsiębiorcy nie powinni się jednak przywiązywać do obecnych cen - ropa drożeje oraz co ważne złoty słabnie.
Czytaj więcej
Niższe stopy procentowe to ulga dla kredytobiorców. Pozorna. Bo z drugiej strony oznacza wyższe wydatki dla wszystkich. Słabszy złoty to droższe paliwa produkowane z importowanej ropy, której cena przekroczyła psychologiczną granicę 90 dol. za baryłkę.
– Wydaje się, że dalsze spadki są zupełnie realne w kolejnych dniach. Warto też zauważyć, że po wakacjach może się zmniejszyć ilość tankujących aut osobowych, ale nie wydaje mi się, żeby miało to poważny wpływ na wyniki stacji, które jednak w wakacje sprzedawały wiele paliw z rabatami – twierdzi Jakub Bogucki, analityk rynku paliw e-petrol.pl.
Część ekspertów wskazuje także, że rządzący nie będą chcieli znacząco podnosić cen, tak aby nie "zniechęcić" do siebie wyborców.
