Biznes czeka na likwidację skutków Polskiego Ładu. Ale to byłoby kosztowne

Czy koalicja rządząca spełni swoją obietnicę wyborczą i odejdzie od zmian w opłacaniu składki zdrowotnej wprowadzonych Polskim Ładem PiS? Dotychczasowe propozycje obecnego rządu nie satysfakcjonują przedsiębiorców.

Publikacja: 08.03.2024 22:54

Biznes czeka na likwidację skutków Polskiego Ładu. Ale to byłoby kosztowne

Foto: Adobe Stock

Anna Cieślak-Wróblewska przypomina w „Rz”, co zapisano w umowie koalicyjnej.  „Odejdziemy od opresyjnego systemu podatkowo-składkowo m.in. poprzez wprowadzenie korzystnych i czytelnych zasad naliczania składki zdrowotnej” - tak brzmi fragment punktu 12. tej umowy. 

Polska 2050 i PSL, chciałyby powrotu do stanu, jaki obowiązywał przed Polskim Ładem. Bo to przez tę reformę składka zdrowotna płacona przez przedsiębiorców wzrosła i stała się w rzeczywistości podatkiem. Koszty prowadzenia biznesu znacząco wzrosły, dla wielu przedsiębiorców działalność stała się nieopłacalna i z tego powodu i musieli ją zakończyć.

Jednak Ministerstwo Zdrowia pod kierownictwem Izabeli Leszczyny z Platformy Obywatelskiej nie zaproponowało dotychczas rewolucyjnych zmian.  Resort przedstawił na razie takie dwa pomysły: 

1. przedsiębiorcy mieliby płacić stałą kwotę składki, czyli ryczałt

albo

2. każda firma mogłaby wybrać, czy liczyć składkę w proporcji od przychodu, czy od dochodu.

Obie propozycje są mało satysfakcjonujące dla firm, które mają ponadprzeciętne dochody - ich składka na NFZ niewiele się zmieni.

Ministerstwo Zdrowia obliczyło jednak, że powrót do systemu sprzed Polskiego Ładu, to rocznie o 10 mld zł mniej w kasie NFZ. I choć Szymon Hołownia z Polski 2050 mówił, że te pieniądze muszą się znaleźć, eksperci wskazują, że nie będzie to takie proste, gdyż nowy rząd odziedziczył po poprzednim trudną sytuację budżetu państwa. Chodzi o zbyt wysoki deficyt (ok. 184 mld zł), który widzi też Bruksela i chce nakłonić polski rząd do zaciskania pasa. Rekordowo duże są potrzeby pożyczkowe, co przy niesprzyjających warunkach grozi nawet kryzysem zadłużenia. 

Dlatego ekonomiści są zdania, że cofnięcie się do tego, co było, nie ma sensu.  – Przy obecnych ograniczeniach budżetowych lepiej zrobić krok w przód, zastanowić się, jak w kompleksowy sposób zreformować system składkowo-podatkowy. Tak, by z jednej strony zapewnić źródła finansowania ochrony zdrowia, a jednocześnie nie obciążać nadmiernie przedsiębiorców – mówi Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Czytaj więcej

Składka zdrowotna dla firm. Powrót do stanu przed reformą PiS jest możliwy?

Anna Cieślak-Wróblewska przypomina w „Rz”, co zapisano w umowie koalicyjnej.  „Odejdziemy od opresyjnego systemu podatkowo-składkowo m.in. poprzez wprowadzenie korzystnych i czytelnych zasad naliczania składki zdrowotnej” - tak brzmi fragment punktu 12. tej umowy. 

Polska 2050 i PSL, chciałyby powrotu do stanu, jaki obowiązywał przed Polskim Ładem. Bo to przez tę reformę składka zdrowotna płacona przez przedsiębiorców wzrosła i stała się w rzeczywistości podatkiem. Koszty prowadzenia biznesu znacząco wzrosły, dla wielu przedsiębiorców działalność stała się nieopłacalna i z tego powodu i musieli ją zakończyć.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Polski biznes spokojny o sytuację polityczną w kraju. A czego się boi?
Finanse
Słabsi będą w Polsce chronieni przed Google czy Amazonem
Finanse
Pieniądze unijne do wzięcia. Przewodnik PARP po programach wsparcia
Finanse
Co przeszkadza firmom wdrażać standardy ESG
Finanse
Granty na eurogranty już do wzięcia