Jako największą z obaw badani wskazywali najczęściej wysokie koszty działalności (41,3 proc. ankietowanych), na drugim miejscu wymieniali nierzetelnych kontrahentów (39,7 proc). 28,2 proc. stresuje się wzrostem składek na ZUS. Utrata płynności finansowej martwi 21,3 proc. Na piątym miejscu  wśród największych obaw są zmiany w przepisach prawa — 20,9 proc. Spowolnienia gospodarczego boi się 9,3 proc. ankietowanych, a niestabilności politycznej zaledwie 3,1 proc.

Eksperci nie dziwią się tym wynikom. 

– Na wzrost kosztów działalności gospodarczej najbardziej są narażeni mikro- i mali przedsiębiorcy, którzy z uwagi na rozmiar prowadzonej działalności mają ograniczony zakres minimalizowania ryzyka w tym zakresie – wyjaśnia Adrian Parol, radca prawny i doradca restrukturyzacyjny. – Duże podmioty są znacząco mniej narażone na te ryzyko wobec swojej silnej pozycji rynkowej, a tym samym większych możliwości transferu ryzyka na pozostałe podmioty, w szczególności dostawców i konsumentów – dodaje.

– Mali przedsiębiorcy mają ograniczony kapitał własny i w znacznej części finansują swoją działalność kredytem. W przypadku wystąpienia zatorów płatniczych przedsiębiorcy mają trudności w spłacie swoich zobowiązań, co z kolei wpływa negatywnie na ich scoring bankowy, a to w skrajnej sytuacji może doprowadzić nawet do wypowiedzenie umowy kredytu i bankructwa – mówi Łukasz Goszczyński, radca prawny i doradca restrukturyzacyjny z kancelarii prawa gospodarczego GKPG.

Czytaj więcej

Czego boją się polscy przedsiębiorcy? Już nie niestabilności politycznej