Gdzie i dlaczego giną wpływy z VAT?

Luka VAT znów rośnie i to w szybkim tempie. W latach 2015–2021 było "tylko" 6 mld zł ubytków w VAT, a w 2023 r. aż 46,9 mld zł.

Publikacja: 09.06.2024 11:57

Gdzie i dlaczego giną wpływy z VAT?

Foto: Adobe Stock

Pogorszyła się moralność podatkowa Polaków czy znowu na dobre rozkręciły się karuzele wyłudzeń podatków? - pyta na łamach „Rz” red. Anna Cieślak-Wróblewska. 

Eksperci podatkowi na razie nie znają odpowiedzi na pytanie o przyczynę tego niepokojącego procesu. Ich zdaniem to może ustalić resort finansów i służby podatkowe. Przyznają, że większe wpływy z VAT to zasługa pierwszych lat rządów PiS, który przejął szereg narzędzi do walki z przestępczością podatkową i z determinacją zaczął je wdrażać. Chodzi m.in. o Jednolity Plik Kontrolny, tzw. pakiet przewozowy i system SENT, system podzielonej płatności split-payment, wykaz podatników VAT itp.

- Dzięki ich zastosowaniu wpływy z VAT do budżetu państwa zaczęły bardzo dynamicznie rosnąć, znacznie szybciej niż rosła tzw. baza dla tego podatku.  Tyle że w pewnym momencie wszystko stanęło w miejscu, nie było dalszych działań uszczelniających. I kwestią czasu stało się, kiedy ci, którzy tego chcą, nauczą się obchodzić zabezpieczenia i znajdą nowe furtki –  zwraca uwagę prof. Witold Orłowski z Akademii Finansów i Biznesu Vistula. 

Oznaczałoby to, że odtrąbienie przez premiera Mateusza Morawieckiego zwycięstwa nad mafiami VAT-owskimi, które według PiS były bezkarne za rządów koalicji PO–PSL, było co najmniej przedwczesne. Ostrzejszych słów używa Sławomir Dudek, prezes Instytutu Finansów Publicznych: 

- To było tzw. VAT-owskie kłamstwo. Nieprawdą jest to, co głosi Morawiecki, że działania rządu PiS przyniosły trwałą poprawę ściągalności podatków i wzrost dochodów budżetu o dziesiątki miliardów złotych. Z perspektywy lat widzimy, że ta narracja legła w gruzach. Mitem jest też twierdzenie „o wyrwaniu z rąk mafii” tych grubych miliardów. Tak naprawdę PiS nigdy nie pokazał przekonujących dowodów, że grupy przestępcze rzeczywiście wyłudzały tak ogromne kwoty. Do dziś nie wiemy, ile w luce VAT, która jeszcze w 2015 r. wynosiła ok. 40 mld zł, było tych mafii, a ile „zwykłych” ludzi unikających płacenia podatków. Jeżeli prawdą jest, że największy udział w luce VAT miały zorganizowane mafie, to teraz, wraz ze wzrostem luki, musiałyby one się odrodzić. Ale ja tak nie uważam – zaznacza Dudek.

Z kolei Kamil Wyszkowski, szef Inicjatywy Global Compact w Polsce, uważa, że „mafie VAT-owskie nigdy nie wycofały się z Polski”. Analiza Global Compact wskazuje natomiast, że znów rośnie szara strefa.

„Lata skutecznej walki o ograniczenie szarej strefy skończyły się z chwilą wybuchu pandemii Covid-19 – czytamy w raporcie. Głównie z tytułu nałożenia się bardzo licznych zaburzeń zarówno po stronie gospodarki, jak i systemu prawno-podatkowego.

Czytaj więcej

Luka VAT znów rośnie. Wróciły mafie?

Pogorszyła się moralność podatkowa Polaków czy znowu na dobre rozkręciły się karuzele wyłudzeń podatków? - pyta na łamach „Rz” red. Anna Cieślak-Wróblewska. 

Eksperci podatkowi na razie nie znają odpowiedzi na pytanie o przyczynę tego niepokojącego procesu. Ich zdaniem to może ustalić resort finansów i służby podatkowe. Przyznają, że większe wpływy z VAT to zasługa pierwszych lat rządów PiS, który przejął szereg narzędzi do walki z przestępczością podatkową i z determinacją zaczął je wdrażać. Chodzi m.in. o Jednolity Plik Kontrolny, tzw. pakiet przewozowy i system SENT, system podzielonej płatności split-payment, wykaz podatników VAT itp.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Dotacje do wzięcia. Trzy nabory najbardziej warte uwagi
Finanse
Co najbardziej przeszkadza firmom w rozwoju
Finanse
Biznes przyznaje się do nieuczciwości
Finanse
Czego firmy oczekują od AI i ile chcą w nią zainwestować
Finanse
Ruszył nabór do konkursu na wsparcie uniwersalnego projektowania
Materiał Promocyjny
Sztuczna inteligencja może być wykorzystywana w każdej branży