Wielu ryczałtowców będzie musiało w maju przelać na ZUS nawet kilka tysięcy złotych jako wyrównanie zaniżonej składki na zdrowie za 2022 r. Dlaczego? Chodzi o zasady rozliczania składki zdrowotnej. Jeśli na początku roku przedsiębiorca znajduje się w niższym progu płaci mniejszą składkę. Za miesiąc, w którym przekroczy limit przychodu (i za następne) odprowadza już wyższą kwotę. Po zakończeniu roku musi zrobić podsumowanie. Przekroczenie progu przychodów powoduje, że wyższa składka zdrowotna obowiązuje za cały rok. I powinien dopłacić różnicę.
Ryczałtowcy mają też drugą możliwość – opłacanie składek zdrowotnych na podstawie przychodu z poprzedniego roku. Wtedy odprowadzają je w stałej wysokości przez cały rok. Oni także mogą mieć obowiązek dopłaty, jeśli przychody z 2022 r. są wyższe niż z 2021 r. i przekraczają progi.
Jak się okazuje, przedsiębiorcom na ryczałcie mogą też grozić odsetki za zwłokę. Zdaniem ekspertów, z którymi rozmawiała "Rzeczpospolita", takie wnioski można wyciągnąć z wyjaśnień ZUS. We fragmencie poświęconym ryczałtowcom korzystającym z uproszczonej formuły opłacania składek napisano, że jeśli zmieniły im się przychody, to powinni skorygować rozliczenia. I dopłacić składki wraz z odsetkami. „Jeśli miesięczne składki na ubezpieczenie zdrowotne zostały ustalone w kwocie niższej, niż powinny być naliczone, masz obowiązek dopłacić różnicę wraz z odsetkami za zwłokę” – wskazano w wyjaśnieniach ZUS.
W specjalistycznych wydawnictwach (pismo Stowarzyszenia Księgowych w Polsce „Rachunkowość”) pojawiły się opinie, że stanowisko ZUS oznacza pułapkę na przedsiębiorców. Jeśli ich roczne przychody wzrosły, nie tylko będą musieli dopłacać składki, ale też spotka ich kara w postaci odsetek.
Eksperci nie mają wątpliwości, że naliczanie odsetek byłoby nieuzasadnione. – Byłaby to kara zupełnie bezpodstawna, nakładana de facto za to, że firma się rozwija – powiedział "Rzeczpospolitej" Cezary Szymaś, współwłaściciel biura rachunkowego ASCS-Consulting.