Z badań ankietowych NBP, opublikowanych w poniedziałek przez NBP, wynika, że banki zapowiadają dalsze zaostrzanie kryteriów na hipoteki. Jednocześnie też oczekują dalszego spadku popytu w tym zakresie.
Dzieje się tak mimo względnego poluzowania warunków w trzecim kwartale roku - ostanie miesiące kończące roku nie przyniosą kredytobiorcom dobrych informacji. Banki muszą dostosować swoje oferty do rzeczywistych warunków, które obecnie nie sprzyjają nie i nie będą w najbliższym czasie sprzyjać kredytobiorcom. Przedsiębiorcy ponoszą rosnące koszty prowadzenia działalności, w tym także podwyżki minimalnego wynagrodzenia, ale także borykają się z wysoką inflacją, która wpływa na zachowania samych konsumentów.
Czytaj więcej
Na wysokość rat kredytu wpływa przede wszystkim poziom stóp procentowych regulowanych przez RPP. Nie jest to jednak jedyny element, przedsiębiorcy powinni brać pod uwagę także wskaźnik WIBOR, który obecnie jest na najwyższym poziomie od 20 lat.
Jednocześnie eksperci oceniają, że trudno w najbliższym czasie spodziewać się zmiany na lepsze. – Banki zacieśniają swoją politykę, ponieważ obawiają się ryzyka z tytułu możliwej recesji, ale też coraz bardziej drożejących kredytów – zaznacza Leszek Zięba, ekonomista mFinanse i Związku Firm Pośrednictwa Finansowego. – Patrząc z tego punktu widzenia, znaczącego poluzowania kryteriów można by oczekiwać wówczas, gdy zostanie zduszona inflacja, nie będzie potrzeby dalszego podnoszenia stóp procentowych, a na horyzoncie pojawią się oznaki ożywienia gospodarczego. Nie pokuszę się jednak o wskazanie terminu, kiedy to może nastąpić – komentuje Zięba.