Do prawie dwóch miliardów złotych wzrosną w tym roku wydatki na pracownicze benefity żywieniowe w Polsce- dowiedziała się „Rzeczpospolita”. Zauważalny od czasu pandemii trend związany z dodatkowymi benefitami oferowanymi pracownikom rośnie w siłę. Duże zainteresowanie tego typu rozwiązaniami podyktowane jest również dużą inflacją. 

Różnego rodzaju dodatki w pracy związane z żywnością są korzystne zarówno ze strony pracowników jak i pracodawców - pracownicy mogą zredukować część swoich wydatków związanych z obiadami czy zakupami, a pracodawcy mogą rozłożyć wydatki nie tylko na podwyżki wynagrodzeń, które ciągną za sobą pozostałe koszty, ale zaoeferować zatrudnionym więcej, przy tych samych pensjach. Zgodnie z danymi Sodexo Benefits and Rewards Services Polska, wydatki na świadczenia żywieniowe dla pracowników w Polsce zwiększą się w tym roku aż o 40 proc.

Czytaj więcej

Urlop menstruacyjny - nowy benefit dla kobiet. Jak go wprowadzić w firmie?

Dodatkową zachętą do żywieniowych dofinansowań dla firm ma być zmiana przepisów - z początkiem września kwotę zwolnienia ze składek ZUS przy dofinansowaniu posiłków dla pracowników zwiększono z 300 do 450 zł miesięcznie. Dzięki nim pracownik zaoszczędzi na składkach ZUS ponad tysiąc złotych w skali roku a pracodawca 1,1 tys. na osobę.