Wystarczy własność nieruchomości, by przedsiębiorca mógł odpowiadać za wypadek przechodnia ze względu na np. nieodśnieżony, oblodzony chodnik lub parking. 

Niebezpieczeństwo mogą stanowić także elementy niejako stałe, ale jednak "ruchome' pod wpływem działań natury - instalacje fotowoltaiczne, banery reklamowe, czy zwyczajne schody zbyt śliskie by z nich bezpiecznie korzystać. 

Jeśli już dojdzie do wypadku poszkodowany może ubiegać się od firmy odpowiedzialnej za utrzymanie porządku w danym miejscu odszkodowania, jeśli jednak przedsiębiorca dokonał wszystkiego by uniknąć szkody, a mimo to do niej doszło, to zakład ubezpieczeń będzie wypłacał odszkodowanie, jeśli biznes takie ubezpieczenie wykupił. 

Prócz przejęcia kosztów finansowych, ubezpieczyciel bierze na siebie również weryfikację zasadności roszczeń i wszelkie kwestie prawne związane z danym wydarzeniem, czym mocno odciąża przedsiębiorcę. 

Czytaj więcej

Odszkodowanie za szkody powstałe na chodniku z polisy najemcy - uchwała Sądu Najwyższego

Wykupienie OC nie zwalnia jednak z obowiązków - jeśli przedsiębiorca umyślnie lub z niedbalstwa dopuści się zaniedbania swoich obowiązków, ubezpieczyciel może odmówić wypłaty świadczenia, a firma może zostać ponadto obciążona grzywną, właściciel nieruchomości zobowiązany jest do uprzątnięcia błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości. Powierzenie tego zadania pracownikowi nie zwalnia z odpowiedzialności firmy, można jej uniknąć poprzez zlecenie tego profesjonalnej firmie. 

Odpowiedzialność od szkody na schodach, upadków na śniegu lub lodzie, czy spadających sopli lodu jest objęta standardowym pakietem OC przedsiębiorcy.