Biznes traci podatkowo na remontach służbowych samochodów

Skarbówka uważa, że w przypadku powypadkowego remontu służbowego auta odszkodowanie od ubezpieczyciela jest w 100 proc. firmowym przychodem. Nawet wtedy, gdy przedsiębiorca rozlicza koszty tylko w części albo w ogóle nie ma takiej możliwości.

Publikacja: 02.11.2022 11:11

Biznes traci podatkowo na remontach służbowych samochodów

Foto: Adobe Stock

Grzegorz Gębka, doradca podatkowy w kancelarii GTA w rozmowie z "Rzeczpospolitą" podkreśla, że na takim podejściu fiskusa biznes ewidentnie traci. - Załóżmy, że przedsiębiorca ma w środkach trwałych auto osobowe, które czasami wykorzystuje też prywatnie. Rozlicza więc koszty w 75 proc. Miał stłuczkę i ubezpieczyciel pokrył wydatki na remont w wysokości 20 tys. zł netto. Przedsiębiorca musi zaliczyć całą kwotę do przychodów. Kosztem jest jednak tylko 15 tys. zł. Od 5 tys. zł zapłaci podatek i składkę zdrowotną. Jeśli jest na liniówce, wyjdzie mu w sumie 1195 zł. To danina od dochodu tylko na papierze – mówi ekspert.

Konsultanci Krajowej Informacji Skarbowej nie mają wątpliwości, że odszkodowanie jest w 100 proc. przychodem, nawet jeśli wydatek rozliczamy tylko w 75 proc.

Może być jeszcze gorzej. – Jeśli przedsiębiorca nie miał ubezpieczenia auto-casco, wydatki na naprawę powypadkową auta nie są podatkowym kosztem. Tak wynika z art. 23 ust. 1 pkt 48 ustawy o PIT. Przychód z odszkodowania trzeba jednak wykazać – informuje KIS.

– Mamy więc 100 proc. przychodu i zero kosztów – zauważa Cezary Szymaś, współwłaściciel biura rachunkowego ASCS-Consulting.

KIS podkreśla, że takie zasady obowiązują niezależnie od tego, czy płacimy za naprawę, czy też rozliczamy się bezgotówkowo (ubezpieczyciel przelewa środki na konto warsztatu).

Czytaj więcej

Przedsiębiorcy tracą na remontach służbowych aut

Grzegorz Gębka, doradca podatkowy w kancelarii GTA w rozmowie z "Rzeczpospolitą" podkreśla, że na takim podejściu fiskusa biznes ewidentnie traci. - Załóżmy, że przedsiębiorca ma w środkach trwałych auto osobowe, które czasami wykorzystuje też prywatnie. Rozlicza więc koszty w 75 proc. Miał stłuczkę i ubezpieczyciel pokrył wydatki na remont w wysokości 20 tys. zł netto. Przedsiębiorca musi zaliczyć całą kwotę do przychodów. Kosztem jest jednak tylko 15 tys. zł. Od 5 tys. zł zapłaci podatek i składkę zdrowotną. Jeśli jest na liniówce, wyjdzie mu w sumie 1195 zł. To danina od dochodu tylko na papierze – mówi ekspert.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
PIT & CIT & VAT
NSA: rozbijanie płatności na kilka faktur nie zwalnia z limitu 15 tys. zł
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
PIT & CIT & VAT
Są nowe informacje w sprawie reformy składki zdrowotnej
PIT & CIT & VAT
Kasowy PIT będzie oznaczać nowe obowiązki dla firm
PIT & CIT & VAT
Ważna interpretacja skarbówki. Chodzi o Polski Ład i odliczenie składki zdrowotnej
PIT & CIT & VAT
Wynajęty pokój w kosztach firmy? Skarbówka odpowiedziała