Jak już pisaliśmy na łamach serwisu firma.rp.pl, wielu ryczałtowców będzie musiało w maju przelać na ZUS nawet kilka tysięcy złotych jako wyrównanie zaniżonej składki na zdrowie za 2022 r. Dlaczego? Chodzi o zasady rozliczania składki zdrowotnej. Jeśli na początku roku przedsiębiorca znajduje się w niższym progu płaci mniejszą składkę. Za miesiąc, w którym przekroczy limit przychodu (i za następne) odprowadza już wyższą kwotę. Po zakończeniu roku musi zrobić podsumowanie. Przekroczenie progu przychodów powoduje, że wyższa składka zdrowotna obowiązuje za cały rok. I powinien dopłacić różnicę.

Ryczałtowcy mają też drugą możliwość – opłacanie składek zdrowotnych na podstawie przychodu z poprzedniego roku. Wtedy odprowadzają je w stałej wysokości przez cały rok. Oni także mogą mieć obowiązek dopłaty, jeśli przychody z 2022 r. są wyższe niż z 2021 r. i przekraczają progi.

Czy na dopłatę jest podatkowa ulga? Generalnie ryczałtowcy mogą odliczyć połowę składek zdrowotnych od przychodu. Ale tylko zapłaconych w danym roku z tytułu działalności opodatkowanej w formie ryczałtu. Jeśli więc przedsiębiorca zmienił formę rozliczeń i w 2023 r. dopłaca składkę zdrowotną za zeszły rok, nie skorzysta z ulgi. Takie jest stanowisko Krajowej Informacji Skarbowej.

Jest jeszcze jedna zła informacja dla przedsiębiorców, którzy w 2023 r. zmienili formę opodatkowania. Otóż nie odliczą zapłaconej w styczniu składki za grudzień. Uzasadnienie jest takie, jak przy dopłatach: ulga przysługuje tylko na składki za okres, w którym byliśmy na tej samej formie rozliczeń, co w momencie ich zapłaty.

Czytaj więcej

Po zmianie podatku nie ma ulgi na dopłaty do ZUS