Z pytaniem w tej sprawie zwrócił się czytelnik "Rzeczpospolitej", który ma w firmie dwa samochody osobowe. Oba używa do celów służbowych, a z faktur za paliwo odlicza po 50 proc. VAT. - Na stacjach benzynowych pracownicy proszą o podanie numeru rejestracyjnego auta. Czy rzeczywiście musi być wpisany do faktury? Czy bez numeru rejestracyjnego nie odliczę VAT? – pytał czytelnik.

Odpowiedź brzmi: na fakturze nie trzeba wpisywać numeru rejestracyjnego auta, a jego brak nie wyklucza odliczenia VAT. Jak zauważa w swoim artykule Przemysław Wojtasik, najważniejsze jest, żeby faktura odzwierciedlała rzeczywiste zdarzenie gospodarcze i żeby zakupy były przeznaczone na potrzeby działalności gospodarczej, a konkretnie – wykonywania czynności opodatkowanych. Jeśli ten warunek jest spełniony, czyli w opisanej sytuacji jeżeli samochody są wykorzystywane w firmie, to przedsiębiorca ma prawo do odliczenia. Jeżeli auta są też używane prywatnie, to VAT odpisuje się w 50 proc.

Potwierdza to Krajowa Informacja Skarbowa: "Numer rejestracyjny nie jest obowiązkowym elementem faktury i w związku z tym jego brak na dokumencie nie pozbawia podatnika prawa do odliczenia podatku naliczonego wynikającego z tej faktury w zakresie, w jakim to prawo przysługuje mu w odniesieniu do danego pojazdu".

Czytaj więcej

Na fakturze za paliwo nie jest konieczny numer auta