Kasowy PIT - rząd przedstawił szczegóły. Eksperci: niewielu z niego skorzysta

Rząd przedstawił szczegóły kasowego PIT, czyli zasady rozliczania przychodu i podatku dopiero po otrzymaniu zapłaty za sprzedany towar bądź usługę.

Publikacja: 28.02.2024 20:24

Kasowy PIT - rząd przedstawił szczegóły. Eksperci: niewielu z niego skorzysta

Foto: Adobe Stock

Obecnie przedsiębiorcy muszą płacić podatek od przychodu należnego. Czyli także wtedy, gdy nie dostali zapłaty od kontrahenta. Wystarczy, że wykonają usługę albo sprzedadzą towar. Miało się to zmienić za sprawą kasowego PIT, a więc wprowadzenia zasady, że przedsiębiorca zapłaci podatek dopiero, gdy dostanie pieniądze od kontrahenta.

Eksperci przyznają jednak, że kasowy PIT jest mocno ograniczony i niewielu podatników z niego skorzysta. Oto cztery powody. 

Po pierwsze, prawo do kasowego PIT będą mieli tylko przedsiębiorcy prowadzący indywidualną działalność, a więc wyłączeni z niego będą podatnicy w spółkach cywilnych czy jawnych, a także spółki z o.o. 

Po drugie, zasada kasowa ma przysługiwać tylko przedsiębiorcom rozpoczynającym działalność oraz tym, których przychody z biznesu z poprzedniego roku nie przekroczyły 500 tys. zł. Jak zauważa dziennikarz „Rzeczpospolitej” Przemysław Wojtasik, to dość niski pułap zważywszy choćby na to, że jeszcze przed wyborami Koalicja Obywatelska zapowiadała, iż z kasowej metody będą mogli korzystać mali podatnicy, czyli mający do 2 mln euro przychodu rocznie.

Z nowego rozwiązania będą wyłączone firmy prowadzące księgi rachunkowe. Skorzystają więc z niego ci, którzy rozliczają się za pomocą księgi przychodów i rozchodów, czyli przedsiębiorcy na skali, podatku liniowym oraz ryczałtowcy (oni prowadzą ewidencję przychodów).

Po czwarte, metoda kasowa będzie stosowana wyłącznie w transakcjach między przedsiębiorcami, a więc nie będzie można z niej skorzystać rozliczając przychody ze sprzedaży na rzecz osób fizycznych.

Co więcej, przedsiębiorca, który zastosuje kasową metodę i tak będzie musiał po dwóch latach (licząc od dnia wystawienia faktury, rachunku albo zawarcia umowy) wykazać przychód. Nawet jeśli nadal nie otrzymał zapłaty od kontrahenta.

A co z kosztami uzyskania przychodów? Obecnie przedsiębiorcy rozliczają je na podstawie faktury, nawet gdy za nią jeszcze nie zapłacili. Po wejściu w życie kasowego rozliczenie przychodów, trzeba będzie zastosować je także do kosztów. Oznacza to, że przedsiębiorcy będą je potrącać dopiero w dacie zapłaty za otrzymany towar lub wykonaną usługę.

Czytaj więcej

Rząd proponuje kasowy PIT dla przedsiębiorców. Ale mocno ograniczony

Obecnie przedsiębiorcy muszą płacić podatek od przychodu należnego. Czyli także wtedy, gdy nie dostali zapłaty od kontrahenta. Wystarczy, że wykonają usługę albo sprzedadzą towar. Miało się to zmienić za sprawą kasowego PIT, a więc wprowadzenia zasady, że przedsiębiorca zapłaci podatek dopiero, gdy dostanie pieniądze od kontrahenta.

Eksperci przyznają jednak, że kasowy PIT jest mocno ograniczony i niewielu podatników z niego skorzysta. Oto cztery powody. 

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
PIT & CIT & VAT
Kasowy PIT skomplikuje życie przedsiębiorcom i księgowym
PIT & CIT & VAT
Ostatnie chwile na PIT 2023. Przedsiębiorcy muszą uzupełnić swoje zeznanie
PIT & CIT & VAT
Więcej rozrywki niż celów biznesowych? Fiskus: taki wyjazd kosztów nie daje
PIT & CIT & VAT
Jest projekt ustawy o kasowym PIT. Kto skorzysta i na jakich warunkach
PIT & CIT & VAT
Od kiedy KSeF będzie obowiązkowy? Ministerstwo Finansów ogłosiło datę