To bardzo ważne orzeczenie dla producentów piwa. Sądy nie widziały bowiem problemu, żeby specjalną opłatę cukrową wyliczać zarówno od cukrów dodanych w procesie produkcji, jak i tych naturalnych.

Wprowadzona od 1 stycznia 2021 r. opłata wywołuje wiele wątpliwości. Z wnioskiem o interpretację wystąpiła spółka, która jest dystrybutorem piwa w wielu państwach UE. W Polsce ma oddział, na zlecenie którego piwo produkują polskie browary. Jednym z nich – z uwagi na wzmożone zainteresowanie konsumentów – jest owocowe, smakowe piwo bezalkoholowe. Firma chciała się upewnić, czy ustalając od nich wysokość opłaty cukrowej, powinna ją obliczać wyłącznie od ilości cukrów dodanych w procesie produkcji, czy od sumy ilości cukrów dodanych w procesie produkcji i pochodzących z fermentacji. Sama była przekonana, że opłata nie dotyczy tych powstałych w procesie fermentacji.

Fiskus tego nie potwierdził. W jego ocenie opłatę należy obliczyć od całej zawartości cukrów w napoju.

Spółka zaskarżyła interpretację, ale – zresztą jak wiele innych firm – w pierwszej instancji przegrała. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu podkreślił, że zawarte w ustawie pojęcie „zawartość cukrów” odnosi się do łącznej sumy wszystkich znajdujących się w napoju, a więc zarówno pochodzenia naturalnego, jak i dodatków. Na sprawę zupełnie inaczej spojrzał Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. akt III FSK 934/22). Nie miał wątpliwości, że cukry występujące w napojach naturalnie nie są objęte opłatą cukrową, a w efekcie ich ilość, tj. zawartość, nie może wpływać na jej wysokość.

Czytaj więcej

Przełomowy wyrok dla browarów. Wpłynie na cenę niektórych piw