Mieczkowski: Nowe przepisy wykluczają małe i średnie firmy telekomunikacyjne

Prawo Telekomunikacyjne co do zasady nie rozróżnia przedsiębiorców telekomunikacyjnych ze względu na przychody. Niestety nowa wersja projektu nowelizacji Ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa stawia MŚP w znacznie gorszej pozycji - mówi Piotr Mieczkowski, dyrektor zarządzający Fundacji Digital Poland.

Publikacja: 04.04.2022 10:24

Piotr Mieczkowski, dyrektor zarządzający Fundacji Digital Poland.

Piotr Mieczkowski, dyrektor zarządzający Fundacji Digital Poland.

Foto: FDP

W Rządowym Centrum Legislacyjnym pojawiła się nowa wersja projektu nowelizacji Ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa (KSC). Co uległo zmianie i co ma ona na celu?

W obecnej wersji projektu dodano zapisy o dołączeniu do postępowania w sprawie dostawców wysokiego ryzyka przedsiębiorców telekomunikacyjnych. Należy to uznać za pozytywną zmianę. Niestety, zarazem wprowadzono ograniczenie – do postępowania mogą dołączyć tylko ci przedsiębiorcy, którzy w poprzednim roku osiągnęli przychody większe niż 113 mln zł za 2021 rok (20.000 krotność przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w roku ubiegłym). Zatem przystąpienie do postępowania na prawach strony zawężono do kilkunastu największych operatorów telekomunikacyjnych w Polsce.

A co z małym i średnimi przedsiębiorstwami telekomunikacyjnymi?

Obecne przepisy je wykluczają, podobnie zresztą jak stronę społeczną, w tym organizacje tzw. trzeciego sektora, które wspierają przejrzyste i obiektywne podejmowanie decyzji w państwie. Sytuacja jest też problematyczna, gdyż m.in. MŚP mają według regulatora rynku (Urząd Komunikacji Elektronicznej - UKE) uzyskać pasmo do wykorzystania sieci 5G w tzw. przemyśle 4.0 (blok 0 w paśmie C). Co więcej, do dzisiaj nie powstał żaden fundusz wspierający wycofanie sprzętu z sieci mniejszych czy większych operatorów. Zupełnie inaczej niż w Stanach Zjednoczonych, skąd na marginesie trafiły do nas przepisy. W takim przypadku nie możemy mówić o stosowaniu się do konstytucyjnej zasady równego traktowania przez prawo. Pragnę podkreślić, że Prawo Telekomunikacyjne co do zasady nie rozróżnia przedsiębiorców telekomunikacyjnych ze względu na przychody - różnice pojawiają się głównie na etapie raportowania do UKE. W tym przypadku nowe przepisy stawiają MŚP w znacznie gorszej pozycji. Nowe przepisy, mogące mieć znaczący wpływ na cały rynek z pewnością wymagają nowej tury konsultacji społecznych.

Dlaczego potrzebne jest włączenie stron oraz zapewnienie wglądu w decyzje podejmowane wobec dostawców wysokiego ryzyka?

Aby nie doszło do tak kuriozalnych decyzji jak to miało właśnie miejsce w Rumunii. Europejski dostawca - Nokia - został właśnie wykluczony z budowy sieci 5G w tym kraju, przy czym sam zainteresowany podmiot nawet nie wie dlaczego tak się stało. Sprowadzono bowiem wybór dostawców głównie do argumentów politycznych, nie zapewniając transparentnego procesu. O dziwo proces przeszły małe spółki rumuńskie np. oferujące usługi sprzątania budynków czy instalacji alarmowych co może sugerować, że spółki te staną się pośrednikami w całym procesie budowy sieci 5G w Rumunii. Wszystko to powoduje, że budowa sieci 5G stała się jeszcze bardziej sprawą polityczną. Warto dodać, że z doniesień prasowych wiemy, że Nokia skieruje pozew przeciwko Rumunii.

Coś jeszcze zwróciło pana uwagę w nowej propozycji przepisów?

Dziwi mnie brak wyciągnięcia wniosków z wojny toczącej się na Ukrainie. Wojna ta dobitnie pokazuje, że budowa jednej hurtowej sieci w paśmie 700 MHz nie ma sensu. Stałaby się ona łatwym celem ataku wojsk nieprzyjaciela, niczym wieża telewizyjna w Kijowie. Powinniśmy stawiać na infrastrukturę rozproszoną (tak jak w energetyce na OZE), a służby mundurowe powinny móc komunikować się tak jak np. w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii czy Finlandii na praktycznie dowolnym paśmie. Z uwagi na bliskość Federacji Rosyjskiej najlepiej gdyby komunikacja odbywała się w tzw. modelu operatora wirtualnego, w którym to modelu jednostka państwowa posiada rdzeń sieci oraz zarządza uprawnieniami. Wszelkie pozostałe elementy, w szczególności łączność radiową zapewniają obecni na rynku operatorzy telekomunikacyjni, którzy wcześniej wygrali niedyskryminujące postępowanie przetargowe. Operatorzy ci gwarantują przy tym państwu znacznie wyższy priorytet w komunikacji i w razie jej przepełnienia komunikacja państwowa ma pierwszeństwo. Właśnie w ten sposób komunikowano się w trakcie mistrzostw Europy w piłce nożnej Euro 2012 oraz podczas prezydencji Polski w Unii Europejskiej. Dodatkowo, jak wskazują agencje ratingowe, Bank Światowy czy ekonomiści mamy zbyt mało inwestycji prywatnych oraz prawdziwej współpracy publiczno-prywatnej (PPP). Niestety obecna propozycja ustawy w ogóle nie bierze tego pod uwagę. Według mnie projekt wymaga dalszych konsultacji.

- rozmawiał Artur Osiecki

W Rządowym Centrum Legislacyjnym pojawiła się nowa wersja projektu nowelizacji Ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa (KSC). Co uległo zmianie i co ma ona na celu?

W obecnej wersji projektu dodano zapisy o dołączeniu do postępowania w sprawie dostawców wysokiego ryzyka przedsiębiorców telekomunikacyjnych. Należy to uznać za pozytywną zmianę. Niestety, zarazem wprowadzono ograniczenie – do postępowania mogą dołączyć tylko ci przedsiębiorcy, którzy w poprzednim roku osiągnęli przychody większe niż 113 mln zł za 2021 rok (20.000 krotność przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w roku ubiegłym). Zatem przystąpienie do postępowania na prawach strony zawężono do kilkunastu największych operatorów telekomunikacyjnych w Polsce.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał Partnera
Wskaźnik Zdrowia Organizacji docenia Wartę
Materiał Promocyjny
Zaufanie i wartość reputacji w partnerstwach biznesowych – nadchodzi Przemysł 4.0
Materiał partnera
Eksperci z SAPERE dołączyli do EY
Materiał Promocyjny
AI w szkoleniach językowych dla pracowników
Materiał partnera
Rozgrywka o fotel lidera w produkcji żywności zrównoważonej już trwa