Jak przypomina na łamach „Rzeczpospolitej” Paulina Szewioła, od 1 lipca wynagrodzenie minimalne wyniesie 4300 zł (obecnie 4242 zł). Z kolei minimalna stawka godzinowa wzrośnie od 1 lipca do 28,10 zł (obecnie 27,70 zł).

Wzrost wysokości płacy minimalnej przełoży się też na inne świadczenia. Otóż, od lipca do grudnia 2024 r. maksymalna wysokość odprawy pieniężnej z tytułu rozwiązania stosunku pracy z przyczyn niedotyczących pracownika wyniesie 64 500 zł (obecnie 63 630 zł). Wyższe odszkodowanie dostanie też pracownik, który doznał mobbingu lub w jego wyniku rozwiązał umowę o pracę. Nie może być ono niższe niż minimalna pensja, więc od 1 lipca będzie wynosić co najmniej 4 300 zł (obecnie 4 242 zł).

Z kolei od tych jest też uzależniony dodatek za pracę w porze nocnej. Wynosi on 20 proc. stawki godzinowej wynikającej z minimalnego wynagrodzenia za każdą godzinę pracy w porze nocnej.

Minimalne wynagrodzenie wpływa też na wysokość preferencyjnych składek na ubezpieczenia społeczne. Chodzi o należności do ZUS płacone przez przedsiębiorców przez 24 miesiące od podstawy wymiaru w wysokości 30 proc. pensji minimalnej. W drugim półroczu 2024 r. wyniosą 408,14 zł (obecnie 401,9 zł).

Czytaj więcej

Wyższa płaca i składki od lipca [TABELA]. A to nie koniec podwyżek