Dotychczas mieliśmy do czynienia z przewidywaniami tego, jak przedsiębiorcy będą reagować na doświadczenie pandemii, skokowych wzrostów cen surowców oraz niepewności geopolitycznej. Są już jednak znane wyniki badania, które daje więcej informacji o tym, jak zmieniają się łańcuchy dostaw z punktu widzenia osób podejmujących decyzje oraz jakie są ich motywacje. Badanie to przeprowadzono pod auspicjami firmy Maersk i Reutersa. To badanie managerów logistyki przeprowadzone późnym latem 2022 r. Wzięło w nim udział prawie 370 osób, z których więcej niż co druga (57 proc.) ośrodek swoich operacji miała w Europie. Wyniki mogą być wskazówkami zarówno dla polskich przedsiębiorców będących kooperantami dużych międzynarodowych firm, jak i dla tych przedstawicieli biznesu, którzy szukają miejsca na dywersyfikację bazy produkcyjnej i zaopatrzenia poza Polskę.
Nasz kraj ma wśród managerów logistyki zdecydowanie dobrą markę: jest wymieniany na pierwszym miejscu jako państwo, do którego przenosi się produkcję, aby być bliżej rynków zbytu (reshoring) i miejsce pochodzenia zaopatrzenia (sourcing). Za nami są Niemcy i Turcja. Warto zwrócić uwagę, że najpopularniejszą odpowiedzią – którą wskazało aż czwarta część managerów – stało się „przeniesienie operacji do kraju odbiorcy końcowego”.
Krajobraz ciągłej zmiany
Co wynika z badania? Łańcuchy dostaw podlegają obecnie zakłóceniom i gwałtownym zmianom, które wedle obecnych przewidywań mogą trwać nawet całą nadchodzącą dekadę. Dlatego aż dwóch na trzech badanych przyznało, że w ostatnim czasie zmienili źródła dostaw surowców lub komponentów a trzech na pięciu, iż w najbliższym czasie planują kolejne zmiany. Co więcej, prawie trzy czwarte spodziewa się, że w najbliższym czasie łańcuchy dostaw nie ustabilizują się. Można z tego wnioskować, że wiele decyzji będzie zmieniało się na bieżąco. Zakłócenia w łańcuchach dostaw polegały najczęściej na opóźnieniach. 70 proc. respondentów doświadczyło opóźnień w dostawie surowców, a 63 proc. ucierpiało z powodu zbyt późnego dostarczenia komponentów lub zamówionych produktów.
Jakie są źródła zmian łańcucha dostaw?
Zakłócenia miały różne powody, począwszy od skutków pandemii, w czasie której wiele produktów przestało być osiągalnych na bieżąco ze względu na politykę lockdownów w wielu państwach, poprzez zwyżkę cen i mniejszą dostępność globalnego transportu w warunkach wysokich cen energii i małej dostępności frachtu morskiego, aż po ryzyka geopolityczne, związane choćby z wojną w Ukrainie, możliwą destabilizacją wokół Tajwanu czy coraz bardziej zawziętą konkurencją amerykańsko-chińską. Logikę dostaw „we właściwym czasie” (just in time) zastępuje, w niektórych przypadkach logika gromadzenia niezbędnych produktów na wszelki wypadek (just in case).
W podejmowaniu decyzji o zmianach w produkcji i logistyce dostaw ostatnio mniej ważne były koszty pracy, które zdominowały myślenie w ciągu ostatnich dekad. Obecnie zdaje się przeważać dążenie do obniżenia ryzyka i skrócenia łańcuchów dostaw.