Skarbówka potwierdza w interpretacjach
Co na to fiskus? Z ostatnich interpretacji wynika, że prowadzenie firmy nie wyklucza zawarcia umowy rozliczanej w inny sposób. Skarbówka potwierdza, że działalność gospodarcza to inne źródło przychodów niż działalność osobista, w której rozlicza się umowy zlecenia. I zgadza się, że przepisy ustawy o PIT nie zabraniają równoczesnego uzyskiwania przychodów z obu tych źródeł.
Fiskus przyznaje też, że nakładanie się zakresu wykonywanych w firmie i na zleceniu czynności nie wyklucza osobnego rozliczenia.
– Oczywiście nie można przeszarżować. Możliwe jest też całkowite zamknięcie firmy i przejście na zlecenie, ale jeśli ktoś prowadzi biznes na szeroką skalę, ciężko mu będzie udowodnić, że z dnia na dzień przestał być przedsiębiorcą – przestrzega Grzegorz Gębka.
A co z młodymi na umowie o dzieło? W takiej formule działają np. graficy, programiści, copywriterzy. Czy mogą zamienić ją na zlecenie?
– Generalnie tak. Należałoby przede wszystkim zmienić zakres obowiązków wykonawcy – mówi Piotr Świniarski. Przypomina, że zgodnie z kodeksem cywilnym zlecenie to umowa starannego działania, decydujące znaczenie ma podejmowanie określonych czynności, a nie ostateczny efekt. Natomiast dzieło to umowa rezultatu. Czyli liczy się osiągnięty efekt.