Objęcie przez Szawkata Mirzijojewa prezydentury w Uzbekistanie pod koniec 2016 r. stało się początkiem okresu reform gospodarczych i modernizacji państwa. Jedną z kluczowych dziedzin jest energetyka. Dużym wyzwaniem dla państwa - a jednocześnie szansą dla firm - będzie realizacja inwestycji w OZE. Uzbekistan szczególne nadzieje wiąże z energetyką wodną. Może być to szansa dla polskich firm z branży.
Uzbekistan - silne uzależnienie od paliw kopalnych w energetyce
Władze uzbeckie muszą mierzyć się z silnym uzależnieniem krajowej energetyki od paliw kopalnych. Jak wynika z danych Międzynarodowej Agencji Energii Odnawialnej (IRENA) w 2018 r. całkowita podaż energii pierwotnej w Uzbekistanie była aż w 84 proc. oparta na gazie, w 9 proc. na ropie naftowej, 5 proc. - na węglu i innych.
Odnawialne źródła energii stanowiły zaledwie 1 proc. miksu energetycznego. Z tego aż 98 proc. pochodziła z elektrowni wodnych.
Dotychczasowe inwestycje w energetykę wodną w Uzbekistanie
W maju 2017 r. dekretem prezydenckim powołano spółkę Uzbekhydroenergo. Temu podmiotowi powierzono funkcje organu wykonawczego i odpowiedzialnego za realizację programu rozwoju energetyki wodnej na lata 2017-2021. Od czasu powołania do życia Uzbekhydroenergo w Uzbekistanie wybudowano jedenaście nowych elektrowni wodnych, a osiem zmodernizowano.
Wedle prezesa firmy, Abdugani Sanginowa, w planach jest budowa kolejnych 30 nowych elektrowni wodnych oraz modernizacja dwudziestu dwóch obiektów tego rodzaju. Moc energetyki wodnej do 2030 r. ma zwiększyć się do 3,5 GW.