Nie bez znaczenia jest też stosunkowo wysoki poziom bezpieczeństwa, bowiem Kazachstan nie graniczy z Afganistanem budzącym teraz niepokoje w całej Azji Centralnej. Jeśli te zalety zestawi się z korzystnym położeniem geograficznym i dobrze rozwiniętą siecią komunikacji to łatwo zrozumieć dlaczego kraj ten przyciągnął ponad 300 mld dolarów inwestycji, co stanowi prawie 70 proc. całości środków ulokowanych w regionie.
Regiony i specjalne strefy
Od początku transformacji gospodarczej po 1991 r. Kazachstan postawił na rozwój najlepiej uprzemysłowionych regionów, które z kolei miały wyrwać z ekonomicznego marazmu obszary słabo uprzemysłowione. Stworzono więc główne okręgi gospodarcze: stołeczny Nur-Sułtan i Karaganda na północy, Ałmaty na południu i Atyrau nad Morzem Kaspijskim, które generują łącznie ponad 55 proc. PKB. Kolejnym etapem było powołanie do życia specjalnych stref ekonomicznych (SSE). Pierwsze dwie powstały w 1996 r., a w kolejnych latach dalszych osiem. Zaoferowanie atrakcyjnych warunków inwestycyjnych, od ułatwień wizowych poprzez ulgi podatkowe po zniesienie barier w nabywaniu nieruchomości, szybko zaowocowało napływem zagranicznych inwestycji, nie tylko w postaci kapitału, ale przede wszystkim tak pożądanych nowoczesnych technologii i know-how.
CZYTAJ TEŻ: Co Kazachstan oferuje inwestorom z zagranicy?
Władze kazachskie wykorzystały sukces gospodarczy i wizerunkowy, jakim bez wątpienia były SSE i przystąpiły do dynamicznej dywersyfikacji gospodarki, a zwłaszcza eksportu. Równolegle przystąpiono do podnoszenia jakości kadr pracowniczych, inwestowania w start-upy i finansowego wspierania inwestycji w innowacyjność, badania i rozwój, a także sieć transportową. W konsekwencji pod względem atrakcyjności dla inwestorów Kazachstan zdystansował pozostałe republiki, w tym najpoważniejszego konkurenta do fotela lidera – Uzbekistan.
Region Ałmaty inwestycyjnym liderem
Region Ałmaty, położony na południu kraju i graniczący z Kirgistanem i Chinami, jest największym w kraju i najdynamiczniej się rozwijającym. I wszystko wskazuje na to, że w tym roku stanie się liderem w Azji Centralnej pod względem wielkości inwestycji zagranicznych. Projekty inwestycyjne, których realizacja jest zaplanowana na ten rok opiewają na łączną kwotę 1.8 mld dolarów. Plany wydają się być jak najbardziej realne, zważywszy że w okresie od stycznia do maja br. region pozyskał 422.5 mln dolarów. A trzeba wziąć pod uwagę, że pierwsze trzy miesiące przypadły jeszcze na okres wzmożonej pandemii.
CZYTAJ TEŻ: Kazachstan stawia na specjalne strefy ekonomiczne
Warto dodać, że w okresie ostatnich pięciu lat w Ałmaty zainwestowano 6.7 mld dolarów i to pomimo zeszłorocznego załamania spowodowanego pandemią i lockdownem (w 2020 r. inwestycje wyniosły tylko 188.1 mln dolarów). Jedynym poważnym zagrożeniem dla tych ambitnych planów jest w tej chwili wciąż niepewna sytuacja pandemiczna, bowiem od 20 lipca br. w związku ze wzrostem zachorowań na Covid-19 władze lokalne znów wprowadziły restrykcje.