Trend odchodzenia od płatności gotówką za e-zakupy staje się coraz bardziej widoczny – wynika z badania opinii przeprowadzonego przez TNS Kantar na zlecenie Krajowej Izby Rozliczeniowej (KIR) oraz Związku Banków Polskich. 63 proc. ankietowanych woli skorzystać z różnych form płatności elektronicznych. Wybierając opcję przelewu ze strony e-sklepu, badani najczęściej szukają w systemie logotypu swojego banku lub znanego im systemu płatności.

Jak wynika z badania, liczba osób kupujących online systematycznie rośnie. Dla porównania, w 2017 r. odsetek klientów kupujących w sieci wynosił 33 proc., a w 2018 r. 40 proc. Wciąż, jak w latach ubiegłych, najczęściej wybieraną formą zapłaty za zakupy w sieci jest płatność gotówką przy odbiorze. Jej znaczenie jednak spada. Dziś tak transakcje online reguluje 37 proc. badanych, podczas gdy rok wcześniej było to 48 proc.

– Rosnąca powszechność form płatności bezgotówkowych, nie tylko w obszarze e-commerce, ale także w sklepach tradycyjnych, jest faktem, z którym nie sposób polemizować. Konsumenci wykazują coraz większe zaufanie do szybkich przelewów, rozwiązań płatniczych takich jak BLIK, płatności kartowych i innych wygodnych, bezgotówkowych narzędzi płatności – komentuje Przemysław Soboń, dyrektor w KIR.

W ciągu roku o 6 pkt proc. zwiększył się odsetek badanych, którzy płacąc w internecie szukają logo swojego banku na stronie sklepu (wyniósł on 37 proc. wobec 31 proc. w 2018 r.). Nadal 35 proc. respondentów wykonuje przedpłatę za pośrednictwem przelewu, chcąc, by pieniądze trafiły bezpośrednio do sprzedawcy. W ub. r. takich wskazań było 31 proc.

Robiąc zakupy w sieci 17 proc. badanych sprawdza dokładnie, na czyje konto wysłany zostanie przelew, natomiast 16 proc. szuka logo systemu płatności, które zna i wykorzystuje do płatności za zakupy. W badaniu ubiegłorocznym wskazania w tych obszarach wynosiły odpowiednio 14 proc. i 9 proc.