Badanie CEO Outlook Survey 2022, przeprowadzone w Polsce i na świecie przez firmę doradczą EY wykazało szereg różnic w wyzwaniach stojących przed prezesami w Polsce i na świecie. Każda firma w Polsce została dotknięta pandemią, uważają prezesi sondowani przez EY, podczas gdy średnio na świecie negatywny wpływ pandemii był mniejszy - 14 proc. prezesów firm nie zauważyło negatywnego wpływu pandemii na działalność ich organizacji.
W Polsce rejestrujemy znacznie silniejszy wpływ geopolityki na strategiczne działania firm. 80 proc. CEO w Polsce wskazuje na konieczność zmian wynikającą z tego czynnika, podczas gdy średnio na świecie wskaźnik ten wynosi 55 proc. Jednym z efektów jest przyspieszenie inwestycji zagranicznych, co deklaruje połowa prezesów firm w Polsce (53 proc., średnio na świecie – 45 proc.).
Zerwane łańcuchy dostaw pozostają jednym z kluczowych wyzwań, jakie przyniosła pandemia. Z badania EY wynika, że problem ten dotknął menedżerów w Polsce bardziej niż średnio na świecie. Praktycznie wszystkie firmy w Polsce (97 proc.) dostosowały lub planują dostosować działalność operacyjną na świecie lub łańcuchy dostaw. Z tego prawie dla połowy powodem są czynniki geopolityczne. Globalnie 78 proc. firm wprowadziło tego typu zmiany, najczęściej modyfikując łańcuch dostaw w celu redukcji kosztów (32 proc.).
Ryzyko geopolityczne
– Podwyższone ryzyko geopolityczne zwiększa skalę wyzwań w prowadzeniu przedsiębiorstwa, takich jak odpływ inwestycji i zabezpieczenie finansowania przedsiębiorstw, zmienność kursowa wpływająca na handel zagraniczny. Szczególnie mogą je odczuwać menedżerowie w Polsce. Odpowiednie przemodelowanie biznesu i zabezpieczenie bezpiecznych łańcuchów dostaw może stanowić w takim otoczeniu istotną przewagę konkurencyjną. Funkcjonowanie w obliczu podwyższonego ryzyka wymusza też na firmach konieczność bardziej elastycznego reagowania na zmiany rynkowe, ewentualne szybkie przeformułowanie strategii i rewizję portfela – mówi Arkadiusz Gęsicki, partner EY-Parthenon, odpowiedzialny za działalność EY-Parthenon w Polsce i krajach bałtyckich.
Czytaj więcej
Chiny posiadają własny odpowiednik systemu SWIFT. Jest on oparty na chińskiej walucie – juanie, i ma jedną zaletę – jest już globalny. Rosja może zacząć go stosować, co pozwoliłoby jej na złagodzenie sankcji, ale jest jeden haczyk.