Irlandia jest należącym do Unii Europejskiej krajem położonym na zachód od Wysp Brytyjskich i sąsiadującym z nimi (przez Morze Irlandzkie, ale i na lądzie wzdłuż granicy z Irlandią Północną będącą częścią Zjednoczonego Królestwa). Liczy ok. 5 mln mieszkańców, spośród których ok. 3 proc. stanowią Polacy.
Polska znajduje się w pierwszej dziesiątce światowych eksporterów słodyczy. Dużym międzynarodowym uznaniem cieszą się m.in. pochodzące znad Wisły śliwki czy pianki w czekoladzie, płaskie biszkopty z galaretką również oblane czekoladą oraz krówki. Według danych za rok 2020 w strukturze importu z całego świata do Irlandii sprowadzono produkty jednoznacznie zidentyfikowane jako słodycze na kwotę ok. 130 mln dolarów. Z pewnością i po stronie polskiej, i irlandzkiej jest potencjał na powiększanie tych wolumenów. Oczywiście głęboki sens ma docieranie do lokalnych stacjonarnych dystrybutorów indywidualnych – samych tzw. „polskich sklepów” w Irlandii są setki i wciąż ich przybywa – i sieciowych. Pokusić się o to mogą nawet mali polscy producenci słodyczy.
Słodycze a połączenie lotnicze
Wciąż słabo rozpoznana i wykorzystana wydaje się też ścieżka... lotnicza. Wszak tędy droga do żołądków i serc milionów pasażerów – jeżeli na mocy korzystnych umów okaże się możliwa sprzedaż im słodkich przekąsek oddzielnie lub w zestawach na pokładach samolotów. Świetnym przyczółkiem biznesu może stać się także sklep na lotnisku.
Czytaj więcej
Zespoły i indywidualni muzycy z Polski o różnym stopniu rozpoznawalności u nas w kraju nie powinni zwlekać ze staraniami o organizację koncertów, a najlepiej chociaż krótkich tras w Zjednoczonym Królestwie. Teraz jest właściwy czas, aby to zrobić.
Szef irlandzkiego potentata awiacyjnego Ryanair – co istotne, będącego także największym przewoźnikiem w Europie – Michael O'Leary ma pewną słabość do Polski, a bywał u nas wielokrotnie. Nie jest to przypadkowe. Ryanair ma swoją ważną bazę w podwarszawskim Modlinie, a w połowie lipca br. minęło 10 lat od rozpoczęcia współpracy operacyjnej pomiędzy tym przewoźnikiem a lotniskiem. Jeśli chodzi o połączenia polsko-irlandzkie, linia realizuje loty pomiędzy wszystkimi ważniejszymi portami lotniczymi w Polsce i lotniskami w Dublinie, Shannon i Cork, z których pod względem znaczenia dla polskiego przedsiębiorcy zdecydowanie najważniejsze byłoby to pierwsze – w ubiegłym roku obsłużyło ponad 8,25 mln pasażerów.