– Dotacje obrotowe to nowy instrument, który zaoferujemy mikro, małym i średnim firmom w ramach Funduszowego Pakietu Antywirusowego, który uzupełnia rządową tarczę antykryzysową. Pomoc finansowa dotycząca bieżących wydatków firm to nasza odpowiedź na potrzeby polskich przedsiębiorców znajdujących się w trudnej sytuacji ekonomicznej z powodu pandemii koronawirusa – mówi Małgorzata Jarosińska-Jedynak, minister funduszy i polityki regionalnej.
Skąd środki na dotacje obrotowe?
Pieniądze na nowe dotacje pochodzą z funduszy europejskich. A dokładnie z dwóch krajowych programów operacyjnych (chodzi o Inteligentny Rozwój i Polskę Wschodnią), a także z regionalnych programów operacyjnych (RPO) dla województw.
CZYTAJ TAKŻE: Jarosińska-Jedynak: Może POIRytujemy koronawirusa
– To wszystko środki z bieżącej perspektywy finansowej UE na lata 2014-2020. Z Programu Operacyjnego Polska Wschodnia (POPW) 500 mln zł trafi do średnich przedsiębiorstw z pięciu wschodnich województw (lubelskie, podkarpackie, podlaskie, świętokrzyskie, warmińsko-mazurskie). Z kolei średnie firmy z pozostałych jedenastu regionów będą mogły skorzystać z dotacji z Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój (POIR). W puli dla nich są 2 mld zł. Wreszcie co najmniej 500 mln zł trafi do mikro i małych przedsiębiorców oraz osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą z RPO – wylicza Jarosińska-Jedynak.
CZYTAJ TAKŻE: Jarosińska-Jedynak: Chcemy rozszerzyć definicję MŚP
I jak podkreśla, na ten cel w ramach RPO przeznaczono co najmniej 500 mln zł. – To kwota zadeklarowana w tej chwili przez województwa. Nie wykluczam, że może być większa – dodaje.
Kto będzie mógł dostać dotacje obrotowe?
Z nowej bezzwrotnej formy pomocy skorzystają przedsiębiorcy z sektora MŚP (mikro, małe, średnie firmy i prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą), którzy odnotowali niedobór lub brak płynności finansowej spowodowanej epidemią COVID-19.