Nowelizacja wprowadza m.in. definicję pracy zdalnej i możliwość pracy hybrydowej. Ma to ułatwić życie pracodawcom i pracownikom, a także zwiększyć popularność pracy poza biurem, która pomaga godzić obowiązki opiekuńcze z życiem zawodowym.

Nowe przepisy zobowiązują np. pracodawcę do zapewnienia pracownikowi materiałów i narzędzi koniecznych do wykonywania zdalnej pracy, a także do pokrycia związanych z tym kosztów. Chodzi nie tylko o zużywaną energię elektryczną, opłaty za telefon czy internet. Obejmie to również prywatne materiały czy narzędzia pracownika – jak komputer – jeśli strony się tak umówią, a urządzenie będzie gwarantowało bezpieczeństwo pracy. Pracownik uzyska wówczas prawo do ekwiwalentu pieniężnego w kwocie ustalonej z pracodawcą.

Określenie zasad ustalania ryczałtu będzie wyzwaniem dla pracodawców. - Projekt nie zawiera żadnego wzorca, który mógłby wskazać, jak określać wysokość ponoszonych kosztów. Ponadto brzmienie przepisów projektu ustawy sugeruje, że chodzi o odnoszenie się do kosztów ponoszonych przez konkretną osobę, a nie do uniwersalnego wzorca – mówił "Rzeczpospolitej" Sylwester Silski z kancelarii DZP.

Zgodnie z przyjętym projektem okazjonalna praca zdalna nie będzie mogła przekroczyć w roku kalendarzowym 24 dni.

Czytaj więcej

Praca zdalna przyjęta przez Sejm bez poprawek