Przedsiębiorcy, którzy mają problem podatkowy i o właściwe rozwiązanie chcą zapytać skarbówkę muszą uzbroić się w cierpliwość. Oczekiwanie na odpowiedź może potrwać 6, a nawet 9 miesięcy. Termin na wydanie interpretacji wydłużono bowiem przepisami pierwszej tarczy antykryzysowej.
Procedura wydawania interpretacji podatkowych jest sprawdzoną metodą na rozwianie wątpliwości w zakresie stosowania prawa podatkowego w praktyce. Przedsiębiorcy chętnie sięgają po tę opcję, gdyż dzięki otrzymanej interpretacji zyskują pewność co do poprawności swych rozliczeń lub konieczności ich zmiany. Rocznie dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wydaje ok. 20 tys. interpretacji indywidualnych odpowiadając na pytania przedsiębiorców, co tylko potwierdza popularność tej instytucji.
Koronawirus mnoży wątpliwości
Obecnie, w rzeczywistości pandemii koronawirusa uzyskanie interpretacji podatkowej może być kluczowe dla wielu przedsiębiorców. Nie wiedzą oni bowiem, jak korzystać z dostępnych środków pomocowych, czy jak rozumieć określone w przepisach definicje, a w konsekwencji, jak uzyskana pomoc na walkę ze skutkami COVID-19 przełoży się na ich rozliczenia podatkowe.
Ile czeka się na interpretację podatkową?
Problem jednak w tym, że na uzyskanie odpowiedzi ze skarbówki trzeba aktualnie czekać nawet pół roku. Wszystko dlatego, że przepisami pierwszej tarczy antykryzysowej termin na wydanie interpretacji wydłużono. Jeśli wniosek o interpretację został złożony i nierozpatrzony do 31 marca br., to odpowiedź będzie udzielona w ciągu 6 miesięcy. Co więcej, minister finansów może w drodze rozporządzenia przedłużyć ten termin o kolejne 3 miesiące, co może oznaczać, że podatnik odpowiedź otrzyma nawet po 9 miesiącach.
CZYTAJ TAKŻE: Koronawirus. Bez podatku od wsparcia w ramach tarczy finansowej