W 2021 r. państwo zatwierdziło listę spółek, których akcje sprzeda poprzez giełdę w latach 2021-2023. Ostatnio władze przedstawiły wstępne plany na 2022 r. dotyczące przeprowadzenia ofert publicznych 23 podmiotów oraz wystawienia na aukcje 266 firm m.in. z branż naftowo-gazowej, energetycznej i motoryzacyjnej.
Na zlecenie głowy państwa przeprowadzono także inwentaryzację majątku państwowego w kraju. Na jej podstawie zidentyfikowano około 2 tys. nieefektywnie eksploatowanych podmiotów, którymi obecnie dysponują różne branże oraz regiony kraju. Ponieważ tempo prywatyzacji w najludniejszym kraju Azji Środkowej jest mniejsze niż pierwotnie zakładano, odwołano urzędników, których obwiniono za ten stan rzeczy.
Prywatyzacja w Uzbekistanie. Nowy dekret o mieniu państwowym
9 lutego br. wszedł w życie dekret głowy państwa „O środkach przyspieszenia reformy instytucji publicznych”. Celem dokumentu jest zwiększenie efektywności wykorzystania mienia państwowego, wprowadzenie nowych metod zarządzania, transparentności, stworzenie szerokich możliwości dla prywatnego kapitału, ograniczenia roli państwa i konkurencyjnego środowiska w gospodarce. Zgodnie z tym aktem przedsiębiorstwa państwowe działające w branżach o rozwiniętej konkurencji - czyli tam, gdzie jest pięć lub więcej firm prywatnych na jednym rynku produktowym - będą podlegać likwidacji lub prywatyzacji.
Od 1 kwietnia br. instytucje państwowe w Uzbekistanie będą musiały publikować na swych stronach internetowych informacje o nazwach, działalności, funkcjach, uprawnieniach i zarządzie przedsiębiorstw państwowych od nich zależnych. Każda instytucja państwowa ma być zarejestrowana, a także posiadać osobiste konto skarbowe. Ma to znacząco zwiększyć transparentność działalności tych podmiotów.
Pod koniec października 2021 r. Timur Iszmetow, uzbecki minister finansów wskazywał na logikę stojącą za tymi działaniami państwa. Oświadczył wtedy, że „nie chodzi o sprzedaż jednej państwowej firmy, ale o pokazanie inwestorom, że państwo opuszcza te rynki. Teraz mogą swobodnie wejść do tego biznesu i konkurować”. Dodał, że Uzbecy muszą „zrobić to szybko, nie dlatego, że potrzebujemy pieniędzy lub chcemy pozbyć się tych firm ze względu na koszty ich utrzymania, ale po to, aby pokazać inwestorom, że nie mogą się bać, że będzie nieuczciwa konkurencja ze strony państwa”.