Visa i Mastercard kilka dni temu ogłosiły, że zawieszają prowadzenie działalności w Rosji. Jak wyjaśniły obie firmy, ich decyzja ma związek z agresją Rosji na Ukrainę. Według danych za 2020 rok obaj operatorzy w tym kraju obsługiwali 74 proc. rosyjskiego rynku płatności. Pozostałe 26 proc. należy do narodowego, rosyjskiego systemu Mir.
Visa wyjaśniła w komunikacie, że transakcje kartami Visa wydanymi w Rosji nie będą przetwarzane poza jej terytorium. Z kolei karty Visa wydane przez instytucje finansowe poza terytorium Rosji nie będą działać w Federacji Rosyjskiej.
Z kolei Mastercard oświadczył, że karty wydane przez rosyjskie banki nie będą już obsługiwane przez sieć Mastercard niezależnie od tego gdzie są używane, czy w Rosji czy poza nią. Każda karta Mastercard wydana poza granicami kraju nie będzie działać u rosyjskich sprzedawców ani w bankomatach. Rosjanom pozostało albo szybkie przejście na ich system o ograniczonym zakresie albo skorzystanie z chińskiego systemu UnionPay, który ma zasięg globalny. W tym drugim przypadku jest przysłowiowe „ale”.
Rosyjskie przymiarki do chińskiego UnionPay
Po publikacji komunikatów przez Visę oraz Mastercard rosyjski bank centralny oświadczył, że nie jest prawdą, jak napisali obaj operatorzy, że karty bankowe wydane przez nich na terenie Rosji nie będą działać. Według banku, karty będą aktywne aż do czasu utraty przez nie ważności.
Tymczasem dzień po decyzji obu operatorów rozliczeń płatności rosyjska agencja prasowa TASS podała informację, że rosyjskie banki, ze względu na wprowadzone sankcje, planują wydawać karty Mir-UnionPay ze wspólnym logo obu systemów. Takie karty zamierzają wydawać dwa największe rosyjskie banki: Sbierbank oraz Alfa Bank. Pierwszy twierdzi, że analizuje możliwości wprowadzenia takiego systemu, a drugi poinformował, że pracuje już nad jego wdrożeniem. W każdym bądź razie obydwa banki twierdzą, że decyzję już podjęły.