Eksperci KIKE wskazują, że jest to kwestia mająca niezwykle
ogromne znaczenie dla przedsiębiorców telekomunikacyjnych oraz dostawców
sprzętu, szczególnie z segmentu MŚP, ponieważ w razie wydania takiej decyzji,
to właśnie przedsiębiorcy telekomunikacyjni będą zobowiązani ponieść koszt
wymiany sprzętu, a swoboda w działalności gospodarczej dystrybutorów sprzętu
zostanie ograniczona (poprzez likwidację popytu na określone towary – zakaz
wprowadzania tych towarów do użytkowania). Zatem niewątpliwie wynik
postępowania w sprawie uznania za dostawcę wysokiego ryzyka będzie bezpośrednio
wpływać na prawa i obowiązki przedsiębiorców telekomunikacyjnych, chociaż to
nie przedsiębiorcy telekomunikacyjni będą adresatem takiej decyzji. Będzie to
też wpływać na swobodę działalności gospodarczej dystrybutorów (importerów,
producentów), chociaż to nie dystrybutorzy będą adresatem takiej decyzji.
Mieczkowski: Nowe przepisy wykluczają małe i średnie firmy telekomunikacyjne
Prawo Telekomunikacyjne co do zasady nie rozróżnia przedsiębiorców telekomunikacyjnych ze względu na przychody. Niestety nowa wersja projektu nowelizacji Ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa stawia MŚP w znacznie gorszej pozycji - mówi Piotr Mieczkowski, dyrektor zarządzający Fundacji Digital Poland.
Karol Skupień, prezes KIKE wyjaśnia w piśmie do Mateusza
Morawieckiego, że rozwiązanie zaproponowane w obecnym kształcie (wg. projektu z
dnia 15 marca), znacząco różnicuje sytuację prawną przedsiębiorców
telekomunikacyjnych oraz dystrybutorów. Z jednej strony w postępowaniu będą
mogli wziąć udział jedynie najwięksi przedsiębiorcy, a z drugiej strony wynik
tego postępowania będzie oddziaływać na wszystkich przedsiębiorców, bez względu
na osiągnięty przychód z tytułu prowadzenia działalności telekomunikacyjnej.
Gdyby nie przewidziane w nowelizacji wyłączenie art. 28 kodeksu postępowania
administracyjnego, to niewątpliwie każdy przedsiębiorca telekomunikacyjny
mógłby ubiegać się o status strony postępowania, gdyż każdy przedsiębiorca może
zostać objęty obowiązkiem wycofania sprzętu z użytkowania, bez względu na
wysokość osiągniętego przychodu. Skupień podkreśla też, że przedsiębiorcy z
segmentu MŚP mają inne (gorsze) możliwości finansowe pokrycia kosztu
ewentualnej wymiany sprzętu, niż ich duzi konkurenci. Tym bardziej budzi
zdziwienie fakt, że interesy przedsiębiorców z segmentu MŚP będą gorzej
chronione, niż interesy dużych przedsiębiorców telekomunikacyjnych oraz
dystrybutorów sprzętu.
Co dalej z zapisami KSC?
- Nowe przepisy, mogące mieć znaczący wpływ na cały rynek z
pewnością wymagają nowej tury konsultacji społecznych – uważa Piotr Mieczkowski.
Z kolei KIKE w swym piśmie do premiera wnosi o reasumpcję
projektu nowelizacji ustawy KSC w wyżej opisanym zakresie. Karol Skupień
przypomina, że tylko w KIKE zrzeszonych jest 176 przedsiębiorców – zarówno
przedsiębiorców telekomunikacyjnych (świadczących usługi telekomunikacyjne) jak
i dystrybutorów sprzętu elektronicznego (importerów, dostawców), wszyscy z nich
o polskim kapitale.
- W razie uchwalenia ustawy KSC w obecnym brzmieniu (wg.
projektu z 15 marca 2022 r.) wszyscy ci przedsiębiorcy zostaną pozbawieni
gwarancji procesowych i nie będą mogli bronić swoich interesów w postępowaniu
administracyjnym, którego wynik będzie na nich bezpośrednio oddziaływać,
również finansowo – argumentuje prezes KIKE. Wyraża też zaniepokojenie, że
interesów przedsiębiorców telekomunikacyjnych oraz dystrybutorów sprzętu z
segmentu MŚP nie będą mogły reprezentować w postępowaniu nawet organizacje ich
zrzeszające.