O ile w 2020 r. takich problemów doświadczyło 13 proc. firm, to już w ub. r. było ich 77 proc. Skala strat wywołanych takimi kampaniami hakerskimi wzrosła jeszcze mocniej, bo aż pięciokrotnie. Dane pokazują, że średni płacony okup wyniósł 812 tys. dol. Szybko jednak przybywa podmiotów, które jeszcze głębiej sięgają do kieszeni. Trzykrotnie wzrósł bowiem odsetek tych przedsiębiorstw, które zapłaciły przestępcom co najmniej 1 mln dol. Ekspertów niepokoi rosnąca fala ataków ransomware, ale też większa podatność firm na płacenie okupu. W 2021 r. uczyniło to 46 proc. ofiar, gdy rok wcześniej – 32 proc.

Badania wskazują, iż nad Wisłą 8 na 10 ataków kończy się zaszyfrowaniem firmowych danych. Połowa rodzimych przedsiębiorstw, których dotknął ten problem, zapłaciła przestępcom. Średnia wartość okupu w Polsce to 670 tys. zł – podaje Sophos.

Czytaj więcej

Polskie firmy są nieprzygotowane na zarządzanie w kryzysie

22 proc. polskich firm w wyniku ataku ransomware poniosło koszt od 2,8 mln do nawet 5,8 mln zł. Co dziesiąta zanotowała straty rzędu od 5,8 do nawet 29 mln zł. Wydatki te związane były z przestojami w działalności, straconymi możliwościami biznesowymi, kosztami operacyjnymi oraz koniecznością opłacenia okupu. Jedynie 5 proc. firm nie odczuło negatywnego wpływu ataku na codzienną działalność. Aż 62 proc. przyznało, że ransomware miał poważne skutki dla działania biznesu.