W pierwszej dekadzie maja br. linie lotnicze z rejonu Zatoki Perskiej poinformowały o planach optymalizacji kosztów i wstępnych zamiarach zwolnień grupowych. Niektóre z linii ogłosiły plany redukcji nawet o 25 proc. Oznacza to, że w samym sektorze lotniczym łącznie pracę może stracić nawet kilkadziesiąt tysięcy osób.
W połączeniu z przewidywaniami zwolnień w innych gałęziach gospodarki regionu, taka skala zwolnień może odbić się negatywnie na obrotach konsumpcyjno-usługowych w całym regionie, który w dużej mierze oparty jest na produktach z importu i usługach.
Lotnictwo strategiczne gospodarczo
W krajach Rady Współpracy Państw Zatoki Perskiej (ang. GCC) przemysł lotniczy jest strategicznym elementem gospodarki regionu. Gwarantuje stabilność przepływu osób i towarów. Dla rządów Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA), Omanu i Kataru, branża lotnicza jest czołowym pracodawcą i kluczowym elementem wieloletnich działań przekształcenia tych krajów w centra biznesowo-turystyczne.
CZYTAJ TAKŻE: ZEA. Kryzys szansą dla polskiego sektora cybersecurity
Pod koniec 2019 r. w sektorze lotniczym GCC zatrudnionych było kilkaset tysięcy osób. W grupie Emirates – ponad 104 tys.; w liniach Qatar pow. 50 tys.; Saudi Arabian – pow. 40 tys.; Etihad – ok. 26 tys., plus wiele innych, lokalnych i tanich przewoźników jak: Oman Air, Gulf Air (Bahrain), Air Arabia, flydubai, Flynas itd.