Tegoroczny styczeń nie oszczędzał małych i średnich przedsiębiorstw. MŚP przeżyły niemały eksodus działalności z kart Krajowego Rejestru Sądowego ku hasłu “game over”. Słowem: firmy jeszcze dynamiczniej schodziły z rynkowej sceny. To wszystko — przeplatane decyzjami o przerwie w prowadzeniu biznesu.
Pokłosie?
Wzmożona fala upadłości firm w styczniu najpewniej ma swoje źródło we wcześniejszej tendencji do wstrzymywania się z rozpoczęciem działalności gospodarczej. Według Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej (COIG) koronawirus wyraźnie odbił się na kondycji indywidualnych przedsiębiorców. W 2020 roku na funkcjonowanie w modelu jednoosobowego biznesu postawiło 263,6 tys. osób, czyli prawie 14 proc. mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Biorąc pod uwagę wskaźnik z roku 2019, kiedy to dokładnie 305,9 tys. podmiotów rozpoczęło przygodę z pracą na własny rachunek, rynek mógł znacząco odczuć braki najczęściej wśród specjalistów na tzw. B2B.
CZYTAJ TEŻ: 2021 będzie rokiem produktywności. Za sprawą…
Co więcej, pokłosie pandemii to nie tylko rekordy przez ostatnich 12 miesięcy. Wskaźnik za rok 2020 to także spadek rzędu 18,4 proc. w stosunku do 2018., kiedy to na jednoosobową działalność zdecydowało się 323,1 tys. osób. Czy na tym koniec tendencji spadkowej? Niekoniecznie. Koronawirus zaserwował rynkowi najniższy wskaźnik indywidualnej formy działalności od ponad dekady, choć pomimo ogólnej apatii — styczeń w tej kategorii nieco namieszał.
Styczeń przerw i upadłości
Jak podają analitycy z Głównego Urzędu Statystycznego, styczeń 2021 roku stanął pod znakiem rezygnacji z wpisu w rejestrze REGON na poziomie 23,8 tys. działalności gospodarczych. Względem poprzedniego miesiąca skok zakończenia działalności szacowany jest na 38,3 proc. Efekt? Całkiem naturalny w obliczu przetasowania na rynku. Sektor MŚP odnotował bowiem znaczny spadek dynamiki wzrostu w kontekście pojawiania się nowych graczy, którzy w liczbie 28,7 tys. postanowili pomimo ogólnej równi pochyłej, zdecydować się na rozpoczęcie działalności. Wskaźnik debiutantów wyniósł więc 11,6 proc.
CZYTAJ TEŻ: UVera wygrywa. Polski start-up najlepszy w Europie
Raporty GUS-u mówią również o liczbie zawieszonych działalności, która w skali miesiąca daje wzrost tendencji do przerwy w biznesie rzędu 2,9 proc. Na tle ogólnej liczby zarejestrowanych podmiotów (według stanu na styczeń 2021 roku — blisko 4,67 mln) wskaźnik wzrostu zawieszeń oscyluje w okolicach 11,3 proc. Ile więc działalności zdecydowało się na przerwę? Rejestr REGON wskazuje na 524,3 tys. breakowiczów.