Fintechy stają się MIP-ami

KNF wydaje coraz więcej licencji na działanie tzw. małej instytucji płatniczej (MIP). Do końca I półrocza, rok od pojawienia się licencji, wpisała do rejestru 25 takich podmiotów. Jest ich już 30. Z formy MIP korzystają głównie podmioty sektora fintech (nowe technologie w finansach).

Publikacja: 12.08.2019 17:03

Fintechy stają się MIP-ami

Foto: Adobe Stock

Małe instytucje płatnicze są alternatywą dla krajowych instytucji płatniczych (KIP), znacznie łatwiejszą w uruchomieniu, wymagającą mniejszych nakładów, zarówno finansowych, jak i organizacyjno-prawnych. MIP może realizować większość usług, które do tej pory zastrzeżone były dla dużych, krajowych instytucji.

MIP może m.in. wydawać instrumenty płatnicze (np. aplikacje mobilne) czy prowadzić rachunki (tych usług nie mogły i nadal nie mogą realizować bardzo popularne w Polsce biura usług płatniczych). Jak przekonują eksperci, jest ona więc świetnym startem dla fintechowych startupów, dla których uzyskanie właściwej licencji Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) do tej pory wydawało się zbyt czasochłonne, a przede wszystkim zbyt kosztowne

– Licencja MIP ma wiele zalet. Przede wszystkim pozwala na szybkie i tanie rozpoczęcie działalności przez podmioty sektora fintech. Do tej pory uzyskiwanie licencji dostawcy usług płatniczych, który może np. prowadzić rachunki płatnicze czy rozliczać płatności kartami trwało co najmniej półtora roku. Licencję MIP można uzyskać w około trzy miesiące, choć wiele zostało zarejestrowanych w znacznie krótszym czasie. Nasz rekord to niecałe dwa tygodnie – komentuje Tomasz Klecor, partner zarządzający kancelarii Legal Geek, specjalizującej się w obsłudze sektora finansowego i technologicznego.

Wśród MIP-ów znajdują się zarówno ciekawe rozwiązania płatnicze (np. obsługiwana przez spółkę e-Płatności bramka płatnicza dla influencerów i twórców internetowych), jak i giełdy kryptowalut. Z analizy firmy Legal Geek wynika, że 40 proc. MIP-ów (10 z 25 objętych analizą firm) ma siedzibę w Warszawie, a cztery – w miejscowościach poniżej 100 tys. mieszkańców. Połowa z nich (12) to spółki z o.o., a co czwarta (6) – jednoosobowe działalności.

Oczywiście mała instytucja płatnicza ma również pewne ograniczenia. MIP może prowadzić działalność wyłącznie na terytorium Polski, a na rachunkach płatniczych dla jednego użytkownika nie może przechowywać więcej niż równowartość 2 tys. euro. W wielu przypadkach jednak ograniczenia te nie są przeszkodą do rozpoczęcia działalności przez innowacyjne projekty fintechowe.

– Mała instytucja płatnicza pozwala przetestować nowe rozwiązanie na realnym użytkowniku. Dodatkowo MIP może prowadzić tzw. działalność hybrydową. Oznacza to, że podmiot może również świadczyć usługi niefinansowe. Tym samym licencja MIP może być wykorzystywana np. w ramach giełd kryptowalut – mówi Tomasz Klecor.

Małe instytucje płatnicze są alternatywą dla krajowych instytucji płatniczych (KIP), znacznie łatwiejszą w uruchomieniu, wymagającą mniejszych nakładów, zarówno finansowych, jak i organizacyjno-prawnych. MIP może realizować większość usług, które do tej pory zastrzeżone były dla dużych, krajowych instytucji.

MIP może m.in. wydawać instrumenty płatnicze (np. aplikacje mobilne) czy prowadzić rachunki (tych usług nie mogły i nadal nie mogą realizować bardzo popularne w Polsce biura usług płatniczych). Jak przekonują eksperci, jest ona więc świetnym startem dla fintechowych startupów, dla których uzyskanie właściwej licencji Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) do tej pory wydawało się zbyt czasochłonne, a przede wszystkim zbyt kosztowne

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał Partnera
Wskaźnik Zdrowia Organizacji docenia Wartę
Materiał Promocyjny
Zaufanie i wartość reputacji w partnerstwach biznesowych – nadchodzi Przemysł 4.0
Materiał partnera
Eksperci z SAPERE dołączyli do EY
Materiał Promocyjny
AI w szkoleniach językowych dla pracowników
Materiał partnera
Rozgrywka o fotel lidera w produkcji żywności zrównoważonej już trwa