W styczniu br. liczba bankructw w Szwecji wzrosła o 47 proc. r./r., kontynuując zwyżkę z jesieni ubiegłego roku. Jak wynika ze statystyk szwedzkiej firmy UC AB, zajmującej się informacją kredytową, liczba upadłości osiągnęła poziom najwyższy od 10 lat.
W transporcie takich przypadków było o 150 proc. więcej niż rok wcześniej (w sumie 40), a w sektorze budowlanym o 49 proc. więcej (130 przypadków) i są to wyniki najgorsze od 10 lat. Za to o 9 proc. spadła liczba bankructw w branży hotelarskiej i gastronomicznej.
Analitycy UC AB zwracają uwagę na dużą niepewność w gospodarce, wysoką inflację wynikającą m.in. z rosnących cen energii elektrycznej, wyższe koszty finansowania i załamanie na rynku nieruchomości.
Czytaj więcej
Aktualnie na Wyspach Brytyjskich w świetle braków artykułów spożywczych bardzo dobrze sprzedaje się polska żywność. Brakuje jednak polskich rąk do pracy, w szczególności w gastronomii i hotelarstwie, budownictwie i w rolnictwie przy zbiorach.
Z kolei w Wielkiej Brytanii, a w zasadzie jedynie w Anglii i Walii, bo ich dotyczą dane, zanotowano 22,1 tys. przypadków niewypłacalności w 2022 r., co jest najwyższym wynikiem od recesji z 2009 r. Wobec roku 2021 był to wzrost o 57 proc. Jako przyczyny tej sytuacji podaje się wygaszenie programów rządowego wsparcia dla biznesu na okres pandemii, a także wysoką inflację i rosnące koszty energii oraz malejący popyt konsumentów.